holysz.pl - strona Jacka Hołysza

 
 

Wyniki wszystkich spotkań - sezon 2007

Poniżej umieszczone są wyniki wszystkich tegorocznych meczów. Podane są: data, godzina, czas trwania i miejsce spotkania, a następnie składy drużyn, bramki strzelone przez poszczególnych graczy, rezultat meczu, rezultat do przerwy, przebieg meczu oraz krótkie podsumowanie spotkania.


6 kwietnia 2007     11:00     2x 49 min. + 2x 5 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz1+011:90+0Dżordż
Mateusz Jagieła3+32+1Gajdzik
Michał Jagieła2+0( 4:4 )2+3Karol
Krokus0+0( 9:9 )0+0Kluk
Szympans4+3
karne
3+1Kołacz
Świstaks1+03:31+1Rados
Zefir0+1  0+0Stachu

Przebieg meczu:

  0:1     5' Świstak (bramka samobójcza po zagraniu Karola)
  0:2   11' Gajdzik
  1:2   21' Mateusz Jagieła (po podaniu Zefira)
  2:2   27' Jacek Hołysz
  3:2   39' Szympans
  4:2   43' Szympans
  4:3   45' Gajdzik (po podaniu Radosa)
  4:4   46' Kołacz (po podaniu Gajdzika)

  4:5   54' Kołacz (po podaniu Karola)
  5:5   58' Mateusz Jagieła
  5:6   62' Karol
  6:6   69' Szympans (po podaniu Mateusza Jagieły)
  7:6   70' Michał Jagieła (po podaniu Szympansa)
  7:7   88' Rados
  8:7   90' Mateusz Jagieła (po podaniu Szympansa)
  8:8   91' Kołacz (po podaniu Karola)
  8:9   94' Karol (po podaniu Kołacza)
  9:9   96' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)

10:9 102' Świstak (po podaniu Szympansa)
11:9 108' Szympans (po podaniu Mateusza Jagieły)

W 78 minucie Szympans nie wykorzystał rzutu karnego
po zagraniu ręką przez Stacha w polu karnym

W serii rzutów karnych gole zdobyli: Kołacz, Michał Jagieła,
Mateusz Jagieła, Gajdzik, Krokus i Kluk

Kościuszko został ukarany 2 punktami karnymi
za nie pojawienie się na meczu

3 zdjęcia i film z meczu


Pierwszy mecz nowego sezonu miał niecodzienny przebieg, ale w LatoLidze to żadna nowość. Spotkanie, które pierwotnie miało odbyć się na trawiastym boisku ZS nr 4 rozpoczęło się z ponad kilkudziesięciominutowym poślizgiem, po raz kolejny na mecz nie dotarł bowiem Kościuszko i organizator musiał szukać zastępstwa - w ten sposób w naszej lidze zadebiutował zwerbowany przez Szympansa Świstak. Debiut mógł mieć jak marzenie - już w piątej minucie udało mu się strzelić pierwszą bramkę sezonu! Szkoda tylko, że samobójczą... Mecz był bardzo wyrównany, obie drużyny zamieniały się wielokrotnie prowadzeniem, ale żadnej z nich nie udawało się wypracować przewagi większej, niż dwubramkowa. Dlatego nikogo nie zdziwił remis pod koniec regulaminowego czasu gry - zarządzono więc rzuty karne. Kiedy jednak po siedmiu strzałach z każdej strony nie padło rozstrzygnięcie, zawodnicy wpadli na pomysł, by... rozegrać dogrywkę. W ten oto przewrotny sposób udało się w końcu wyłonić zwycięzców tego zaciętego spotkania. Przed meczem każdy z zawodników złożył na piłce swój podpis, aby upamiętnić ten szczególny, uroczysty dzień pierwszego meczu. Piłka z podpisami wszystkich graczy będzie jedną z nagród dla najlepszego zawodnika tegorocznego sezonu.

Gracz meczu: Szympans
 

10 kwietnia 2007     10:00     2 x 30 min.     SP Nr 3 (trawa)
Jacek Hołysz7+321:52+0Gajdzik
Karol7+43+0Kołacz
Rados7+5( 9:2 )0+4Szympans

Przebieg meczu:

  0:1     2' Gajdzik (po podaniu Szympansa)
  0:2     3' Kołacz (po podaniu Szympansa)
  1:2     4' Rados (po podaniu Karola)
  2:2   12' Rados
  3:2   15' Jacek Hołysz (po podaniu Radosa)
  4:2   17' Rados (po podaniu Jacka Hołysza)
  5:2   20' Jacek Hołysz (po podaniu Karola)
  6:2   25' Karol
  7:2   26' Karol (po podaniu Radosa)
  8:2   28' Jacek Hołysz (po podaniu Radosa)
  9:2   29' Karol

10:2   31' Rados (po podaniu Karola)
11:2   41' Jacek Hołysz
12:2   44' Jacek Hołysz
13:2   45' Rados (po podaniu Jacka Hołysza)
14:2   48' Rados
14:3   49' Kołacz (po podaniu Szympansa)
14:4   51' Kołacz
15:4   54' Jacek Hołysz (po podaniu Radosa)
16:4   55' Karol
17:4   56' Karol (po podaniu Jacka Hołysza)
18:4   56' Karol (po podaniu Radosa)
19:4   57' Rados (po podaniu Karola)
20:4   58' Karol
21:4   59' Jacek Hołysz (po podaniu Karola)
21:5   60' Gajdzik (po podaniu Szympansa)

Mentor został ukarany 9 punktami karnymi
za nie pojawienie się na meczu
bez poinformowania o tym organizatora spotkania

Stachu został ukarany 3 punktami karnymi
za nie pojawienie się na meczu

12 zdjęć z tego meczu



Drugi świąteczny mecz miał zgromadzić zaledwie 8 zawodników - większość Latoligowców opuściła już bowiem Stalową Wolę. Tuż przed spotkaniem swój udział odwołał jeszcze Stasiu, a nie pojawiającego się na boisku Mentora nie udało się obudzić telefonami. Dlatego podjęto decyzję o rozegraniu meczu 3 vs. 3. To drugie takie spotkanie w historii Latoligi, poprzednie odbyło się w maju 2006 roku. Dzięki takiemu "rozluznieniu" w meczu spodziewano się wielu bramek. I już po trzech minutach było 2:0 dla Gajdzika, Kołacza i Szympansa, którzy z łatwością wykorzystali błędne ustawienie przeciwników. Ci jednak szybko strzelili gola kontaktowego i przez kolejne kilka minut na boisku toczyła się wyrównana walka. A po kwadransie przegrywająca na początku drużyna zaczęła osiągać znaczną przewagę, zarówno w organizacji gry w ataku, jak i konsekwentnej grze w obronie. Napór Jacka Hołysza, Karola i Radosa był co chwilę dokumentowany kolejnym golem i gdy zawodnicy schodzili na przerwę, było już wiadomo, że spotkanie zakończy się pogromem. Przegrywający zespół miał co prawda mały zryw 10 minut przed końcem spotkania, gdy dwie bramki z rzędu strzelił Kołacz, ale w obliczu świetnej dyspozycji strzeleckiej Jacka Hołysza, prędkości i sztuczek technicznych Radosa oraz zimnej krwi Karola nie miało to absolutnie żadnego znaczenia. Po przegranym spotkaniu najbardziej załamany był Szympans, który z powodu swej nieskuteczności oraz dość egoistycznej postawy kolegów z drużyny będzie chciał o tym meczu jak najszybciej zapomnieć.

Gracz meczu: Rados
Frajer meczu: Szympans

 

28 kwietnia 2007     13:00     2 x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz1+18:133+1Gajdzik
Mateusz Jagieła3+34+2Gęsior
Michał Jagieła2+2( 2:10 )0+0Kania
Piotr Jasiołek1+0  2+0Karol
Danielovic1+2  2+0Mentor
(Krzychu)0+0  2+5Rados

Przebieg meczu:

  1:0     5' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)
  1:1     6' Gajdzik (po podaniu Radosa)
  1:2   20' Gęsior (po podaniu Radosa)
  1:3   22' Gajdzik (po podaniu Gęsiora)
  1:4   27' Rados (po podaniu Gęsiora)
  1:5   28' Rados (po podaniu Jacka Hołysza)
  1:6   31' Mentor
  1:7   40' Mentor (po podaniu Gajdzika)
  1:8   42' Gęsior (po podaniu Radosa)
  1:9   45' Karol
  2:9   46' Danielovic (po podaniu Mateusza Jagieły)
  2:10 47' Gęsior (po podaniu Radosa)

  3:10 49' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)
  4:10 50' Mateusz Jagieła
  4:11 51' Rados
  4:12 54' Gęsior (po podaniu Radosa)
  5:12 78' Jacek Hołysz (po podaniu Danielovica)
  6:12 85' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)
  6:13 94' Karol
  7:13 95' Piotr Jasiołek (po podaniu Danielovica)
  8:13 96' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)

Krzychu został ukarany dwoma punktami karnymi
za pojawienie się na meczu dopiero w drugiej połowie


Mecz nr 3 zainaugurował cykl spotkań organizowanych w czasie długiego weekendu majowego - wielu zawodników specjalnie z tej okazji przyjechało do Stalowej Woli. Kłopoty z dotarciem do miasta miał niestety Krzychu, który na meczu pojawił się dopiero w drugiej połowie i który swoją grą wniósł nieco ożywienia w ataku i solidności w obronie jego drużyny. Tyle tylko, że przez jego spóznienie jego koledzy z zespołu musieli przez 48 minut stawiać czoło rywalom grającym w przewadze - i wychodziło im to wręcz katastrofalnie. Ośmiobramkowa strata do przerwy mówiła za siebie - po prostu brakowało tego jednego gracza w obronie (rywale strzelali bramki z dziecinną wręcz łatwością), a i w ataku trudno było konstruować składne akcje. Kto wie, jak potoczyłby się ten mecz, gdyby obie drużyny występowały w pełnych zestawieniach - gdy bowiem po połowie siły się wyrównały, prowadzący zespół zdobył zaledwie trzy bramki, przegrywający zaś - aż sześć! Ozdobą meczu były bramki: Radosa (zaskoczył Danielovica lobem spod własnego pola karnego) oraz Jacka Hołysza (przerzucenie piłki nad obrońcą za pomocą tzw. "pierwszej piętki" i strzał).

Gracz meczu: Rados
 

30 kwietnia 2007     13:00     2 x 42 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Mateusz Jagieła2+113:111+1Danielovic
Michał Jagieła3+10+2Gajdzik
Grzegorz Nowak2+1( 6:7 )3+1Kandi
Głąbek0+0  6+1Kazek
Zbychu2+2  0+1Krzychu
Zefir4+2  1+3Rados

Przebieg meczu:

  1:0     4' Michał Jagieła
  2:0     6' Zbychu
  3:0   10' Zefir
  3:1   12' Kazek
  3:2   14' Kazek (po podaniu Radosa)
  3:3   19' Kandi (po podaniu Kazka)
  4:3   20' Zefir (po podaniu Zbycha)
  4:4   24' Kazek (po podaniu Danielovica)
  4:5   27' Kazek (po podaniu Radosa)
  5:5   29' Zefir
  5:6   33' Kandi (po podaniu Radosa)
  5:7   34' Rados (po podaniu Gajdzika)
  6:7   35' Michał Jagieła (po podaniu Zefira)

  7:7   43' Grzegorz Nowak
  7:8   48' Kazek (po podaniu Kandiego)
  8:8   52' Zefir (po podaniu Zbycha)
  9:8   54' Zbychu (po podaniu Grzegorza Nowaka)
  9:9   59' Kandi (po podaniu Gajdzika)
  9:10 64' Danielovic (po podaniu Krzycha)
10:10 66' Grzegorz Nowak (po podaniu Michała Jagieły)
11:10 70' Mateusz Jagieła
12:10 77' Mateusz Jagieła (po podaniu Zefira)
13:10 79' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)
13:11 82' Kazek

Karol został ukarany dwoma punktami karnymi
za odwołanie swojego udziału w meczu

Grzegorz Nowak został ukarany jednym punktem karnym
za spóźnienie się na mecz przekraczające 15 minut


Po jednodniowej przerwie w rozgrywkach spowodowanej brakiem chętnych do gry (kara dla Krzaka w wysokości 7 punktów karnych za odwołanie udziału w meczu, przez co spotkanie nie doszło do skutku) w poniedziałek gracze Latoligi ponownie spotkali się na asfaltowym boisku dawnej "szóstki", by podjąc próbę stworzenia futbolowej uczty. Po raz pierwszy w tym sezonie nie wystąpił organizator rozgrywek (Jacek Hołysz), który tego dnia sprawdzał się w roli przewodnika po Stalowej Woli dla jednoosobowej (i bardzo urodziwej) wycieczki z Grójca i na boisku pojawił się tylko na chwilę krótko przed meczem, by skontrolować temperaturę nawierzchni oraz ciśnienie w piłce. Brak "naczelnego animatora Latoligi" nie przeszkodził jednak (a może nawet pomógł...) w rozegraniu świetnego, szybkiego i bardzo wyrównanego spotkania. Co prawda po 10 minutach jedna z drużyn miny miała nietęgie, bo trzy stracone w takim tempie bramki mogłyby załamać każdego, ale wyrównanie zajęło jej jeszcze mniej czasu. A potem obie drużyny "gryzły się" nawzajem, ciułając powoli gole i próbując złamać rywali - żaden z zespołów nie miał jednak optycznej przewagi i konia z rzędem temu, kto po 60 minutach spotkania byłby w stanie wytypować zwycięzcę podpierając się jakimikolwiek argumentami. Rozstrzygnięcie padło w ostatnim kwadransie meczu, a jego bohaterami byli bracia Jagieła, którzy dzięki swoim asystom i bramkom zapewnili swej drużynie wygraną.

Gracz meczu: Zefir

Podziękowania dla Gajdzika za prowadzenie statystyk w tym meczu
 

2 maja 2007     13:00     2 x 45 min.     ZS Nr 4 (trawa)
Jacek Hołysz0+14:74+0Danielovic
Mateusz Jagieła0+00+0Gajdzik
Michał Jagieła2+0( 1:1 )1+0Kania
Kristof Yanek0+0  1+0Kołacz
Grzegorz Nowak1+0  0+2Norbi
Andrew1+1  1+0Rados
Głąbek0+0  0+0Stachu
Walkman0+0  0+0Szympans
Zefir0+0  0+0Świstak

Przebieg meczu:

  1:0   19' Michał Jagieła (po podaniu Andrewa)
  1:1   45' Rados

  1:2   52' Danielovic
  2:2   58' Andrew
  3:2   62' Michał Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  3:3   73' Danielovic (po podaniu Norbiego)
  3:4   79' Kania (po podaniu Norbiego)
  4:4   81' Grzegorz Nowak
  4:5   86' Kołacz
  4:6   87' Danielovic
  4:7   90' Danielovic

Kandi został ukarany dwoma punktami karnymi
za odwołanie swojego udziału w meczu

Uoles został ukarany dwoma punktami karnymi
za odwołanie swojego udziału w meczu

3 zdjęcia z tego meczu


W spotkaniu, w którym wystąpiło aż osiemnastu zawodników (najwięcej w tym roku), padło zaledwie 11 bramek (najmniej w tym roku). Mecz został rozegrany przy pięknej, słonecznej pogodzie na boisku ZS Nr 4. W porównaniu z zeszłym sezonem zdecydowanie poprawiły się tam warunki (skoszona trawa i powyrywane chaszcze wokół murawy), dzięki czemu zawodnicy mogli lepiej wykazywać się swymi umiejętnościami. Najlepiej spisywali się obrońcy i bramkarze, bowiem w pierwszej połowie padły zaledwie dwa gole. Potem trwała wymiana ciosów i choć strzałów padało wiele, żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie znaczącej przewagi. W tym bardzo zaciętym meczu o zwycięstwie jednego z zespołów zdecydowało ostatnie kilka minut, podczas których snajperskim instynktem wykazali się Kołacz i Danielovic.

Gracz meczu: Danielovic
 

3 maja 2007     13:00     2 x 50 min.     ZS Nr 4 (trawa)
Artur Chapski2+09:60+0Danielovic
Jacek Hołysz1+00+1Gajdzik
Mateusz Jagieła4+0( 3:4 )2+0Kandi
Michał Jagieła0+2  0+0Kania
Kristof Yanek0+1  1+1Karol
Grzegorz Nowak0+0  0+0Kołacz
Andrew0+1  2+0Mentor
Głąbek1+0  0+0Norbi
Zefir0+1  s1+2Rados
Żaba0+0  0+0Stachu

Przebieg meczu:

  1:0   16' Artur Chapski (po podaniu Michała Jagieły)
  1:1   30' Mentor (po podaniu Radosa)
  2:1   32' Głąbek (po podaniu Andrewa)
  2:2   33' Kandi (po podaniu Radosa)
  2:3   42' Mentor (po podaniu Karola)
  3:3   49' Mateusz Jagieła (po podaniu Zefira)
  3:4   50' Karol

  4:4   51' Jacek Hołysz
  4:5   68' Rados
  5:5   74' Mateusz Jagieła
  6:5   81' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)
  7:5   89' Mateusz Jagieła (po podaniu Kristofa Yaneka)
  7:6   93' Kandi (po podaniu Gajdzika)
  8:6   96' Rados (bramka samobójcza)
  9:6 100' Artur Chapski

Walkman został ukarany dwoma punktami karnymi
za odwołanie swojego udziału w meczu

Kristof Yanek został ukarany jednym punktem karnym
za spóźnienie się na mecz przekraczające 15 minut

Grzegorz Nowak został ukarany jednym punktem karnym
za spóźnienie się na mecz przekraczające 15 minut

8 zdjęć z tego meczu


Czwartkowy mecz miał być rewanżem dla drużyny złożonej głownie z zawodników "4b + rodzeństwo" za przegrane poprzednie spotkanie. I rewanż się udał, ale wygrana łatwo nie przyszła. Składy obu zespołów zostały nieznacznie wzmocnione i momentami trudno było się którejkolwiek z drużyn przebić po pole karne rywali - a (jak słusznie zauważył w połowie meczu Stachu) solidnie grająca obrona to w Latolidze wyjątkowa rzadkość (szczególnie wyróżniali się w tym elemencie Głąbek, Zefir i przede wszystkim Żaba). Zawodnicy zespołu, który przegrał, trzykrotnie obejmowali prowadzenie, ale trzy gole z rzędu strzelone w końcówce przez niezawodnego Mateusza Jagiełę podcięły im skrzydła, a samobójcze trafienie Radosa (jedna z najładniejszych i zarazem z pewnością najśmieszniejsza bramka meczu, strzał nie do obrony - stojący na bramce Gajdzik miał śmierć - lub prawie stłuczone okulary - w oczach!) na cztery minuty przed końcem spotkania odebrało im wiarę w osiągnięcie w tym zaciętym spotkaniu korzystnego rezultatu.

Gracz meczu: Mateusz Jagieła
 

4 maja 2007     13:00     2 x 45 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski4+223:92+2Gajdzik
Jacek Hołysz6+1s+0Norbi
Mateusz Jagieła6+5( 8:2 )3+0Rejczel
Grzegorz Nowak3+3  3+1Stachu
Kania3+7  1+2Szympans

Przebieg meczu:

  1:0     4' Kania (po podaniu Grzegorza Nowaka)
  2:0     9' Jacek Hołysz (po podaniu Kanii)
  2:1   18' Gajdzik
  3:1   23' Norbi (samobój po zagraniu Kanii)
  4:1   27' Kania (po podaniu Mateusza Jagieły)
  4:2   29' Stachu (po podaniu Gajdzika)
  5:2   31' Jacek Hołysz (po podaniu Grzegorza Nowaka)
  6:2   34' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
  7:2   36' Artur Chapski (po podaniu Mateusza Jagieły)
  8:2   38' Grzegorz Nowak (po podaniu Artura Chapskiego)

  9:2   48' Mateusz Jagieła (po podaniu Kanii)
  9:3   51' Rejczel (po podaniu Szympansa)
  9:4   53' Rejczel (po podaniu Szympansa)
10:4   56' Artur Chapski (po podaniu Kanii)
11:4   60' Jacek Hołysz (po podaniu Kanii)
12:4   65' Grzegorz Nowak
13:4   66' Grzegorz Nowak (po podaniu Mateusza Jagieły)
13:5   67' Rejczel (po podaniu Stacha)
14:5   68' Mateusz Jagieła (po podaniu Grzegorza Nowaka)
15:5   73' Artur Chapski (po podaniu Kanii)
15:6   74' Szympans
16:6   76' Mateusz Jagieła
16:7   77' Stachu
17:7   78' Mateusz Jagieła
18:7   80' Kania (po podaniu Mateusza Jagieły)
18:8   82' Gajdzik (karny po ręce Artura Chapskiego w polu karnym)
19:8   83' Mateusz Jagieła (po podaniu Artura Chapskiego)
20:8   85' Jacek Hołysz (po podaniu Mateusza Jagieły)
20:9   86' Stachu (po podaniu Gajdzika)
21:9   87' Jacek Hołysz (po podaniu Kanii)
22:9   88' Mateusz Jagieła (po podaniu Artura Chapskiego)
23:9   90' Jacek Hołysz (karny po ręce Stacha w polu karnym)


Przedostatni mecz długiego weekendu majowego był ponownie triumfem drużyny "4b + rodzeństwo". Różnica w porównaniu z poprzednim meczem polegała na tym, że zwycięstwo to przyszło tym zawodnikom bardzo łatwo. W spotkaniu, w którym wystąpiła zaledwie połowa zadowników z poprzedniego meczu, przedzieranie się pod pole karne rywali nie stanowiło najmniejszego problemu dla piekielnie szybkiego Mateusza Jagieły i jego kolegów - Jacek Hołysz rozwinął skrzydła dzięki sporej swobodzie w rozgrywaniu piłki, Artur Chapski bezlistośnie przecinał większość podań przeciwników inicjując zabójcze kontry i skutecznie główkując, Grzegorz Nowak bez problemu wykazywał się sztuczkami technicznymi, a przebudzony z wiosennego letargu Kania idealnie dogrywał partnerom - ta drużyna nie miała tego dnia słabych punktów. Po przeciwnikach spodziewano się więcej, ale szczególnie duet Rejczel/Szympans, który miał być najgroźniejszą bronią rywali nie był w stanie zaprezentować formy z zeszłego sezonu, kiedy to ci zawodnicy mijali innych jak tyczki strzelając piękne bramki - nie usprawiedliwia ich nawet odpowiednio debiut w sezonie 2007 / matura z języka polskiego. Dziś bardzo długo "walili głową w mur", a ich gole to głownie wynik rozluźnienia w drużynie 4b, która uspokojona wysokim prowadzeniem dość pobłażliwie traktowała w drugiej połowie ofensywne poczynania rywali - ci nie wykorzystywali jednak wielu sytuacji, seryjnie posyłając piłkę nad bramką lub obok niej. Plusem była na pewno postawa Stacha, który po trzech meczach bez żadnych osiągnięć, strzelił aż trzy gole. I to nogami!

Gracz meczu: Mateusz Jagieła
 

5 maja 2007     13:00     2 x 48 min.     ZS Nr 4 (trawa)
Jacek Hołysz0+0!7:71+1Danielovic
Mateusz Jagieła2+0s+0Gajdzik
Kristof Yanek0+0( 3:2 )0+1Karol
Łukasz Puskarczyk1+0
karne
2+1Rados
Andrew0+2( 3:2 )3+0Rejczel
Kania0+2  1+0Stachu
Krzychu1+0  0+3Szympans
Zefir2+0  0+0Świstak

Przebieg meczu:

  1:0     1' Mateusz Jagieła
  1:1   13' Rejczel (po podaniu Szympansa)
  2:1   18' Łukasz Puskarczyk
  2:2   43' Rejczel (po podaniu Szympansa)
  3:2   48' Mateusz Jagieła (po podaniu Andrewa)

  3:3   52' Rados
  3:4   57' Danielovic (po podaniu Radosa)
  3:5   61' Rados (po podaniu Danielovica)
  4:5   63' Zefir (po podaniu Kanii)
  4:6   84' Stachu (po podaniu Szympansa)
  5:6   86' Krzychu (po podaniu Kanii)
  6:6   87' Zefir
  6:7   89' Rejczel (po podaniu Karola)
  7:7   96' Gajdzik (bramka samobójcza po strzale Andrewa)

Artur Chapski został ukarany dwoma punktami karnymi
za odwołanie swojego udziału w meczu

11 zdjęć i filmik z tego meczu


Gracze Latoligi w ostatnim majowym spotkaniu zapewnili sobie i nieobecnym widzom spore emocje. Znowu udało się dobrać składy tak, by obie drużyny toczyły zacięty bój. W pierwszej połowie przewagę mieli gracze zespołu "4b+ rodzeństwo", jednak po zmianie stron rywale wyszli w pewnym momencie na dwubramkowe prowadzenie - na domiar złego 25 minut przed końcem meczu kontuzji kolana nabawił się zaliczający swój pierwszy występ w tym sezonie Łukasz Puskarczyk, musiał on niestety opuścić boisko. Mimo osłabienia gracze 4b doprowadzili do wyrównania (brawa dla Zefira), ale po chwili znów stracili gola... I gdy wydawało się, że 4b ten mecz przegra, kilka sekund przed końcem spotkania w tajemniczych okolicznościach padła bramka! Po głosowaniu uznano, iż było to samobójcze trafienie Gajdzika. Był więc remis. A w serii rzutów karnych na bramce błysnął Mateusz Jagieła, który obronił aż pięć z siedmiu celnych strzałów rywali i zwycięstwo jego drużyny stało się faktem.

Gracz meczu: Mateusz Jagieła
 

28 czerwca 2007     10:30     2 x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz5+116:101+2Karol
Danielovic7+20+1Krokus
Kania1+1( 6:3 )4+3Rejczel
Rados3+6
 
5+3Szympans

Przebieg meczu:

  1:0     1' Jacek Hołysz (po podaniu Radosa)
  2:0     2' Jacek Hołysz (po podaniu Radosa)
  3:0     6' Rados
  3:1     9' Rejczel (po podaniu Szympansa)
  3:2   11' Szympans (po podaniu Karola)
  4:2   15' Danielovic
  5:2   27' Danielovic
  6:2   31' Danielovic
  6:3   36' Karol (po podaniu Szympansa)

  7:3   48' Kania (po podaniu Jacka Hołysza)
  8:3   49' Rados (po podaniu Kanii)
  8:4   52' Szympans (po podaniu Karola)
  9:4   53' Jacek Hołysz (po podaniu Radosa)
  9:5   57' Szympans (po podaniu Rejczela)
10:5   59' Danielovic
10:6   65' Rejczel (po podaniu Krokusa)
11:6   66' Rados (po podaniu Danielovica)
11:7   67' Szympans (po podaniu Rejczela)
11:8   69' Szympans (po podaniu Rejczela))
11:9   74' Rejczel (po podaniu Szympansa)
12:9   85' Danielovic (po podaniu Radosa)
13:9   77' Danielovic
13:10 78' Rejczel
14:10 79' Danielovic (po podaniu Radosa)
15:10 80' Jacek Hołysz (po podaniu Danielovica)
16:10 80' Jacek Hołysz (po podaniu Radosa)

Krzaku został ukarany trzema punktami karnymi
za odwołanie swojego udziału w meczu


Dziewiąty mecz sezonu 2007 zainaugurował letnią, zasadniczą część tegorocznych rozgrywek. Nie obyło się bez trudności ze skompletowaniem składów - gracze Latoligi dopiero zjeżdżają do Stalowej i na mecze z bardziej liczną obsadą trzeba jeszcze poczekać. Niewiele brakowało, a mecz w ogóle by się nie odbył, gdyż swój udział w ostatniej chwili odwołał Krzaku. To już drugie jego przewinienie w tym roku - tym samym zgromadził aż 10 punktów karnych nie rozgrywając ani jednego meczu! Na szczęście mecz uratował Kania, który po błyskawicznym zakupie butów stawił się na boisku. Tempo pierwszych minut spotkania było imponujące, a w czasie pierwszego kwadransa gry padło aż sześć bramek. Przez większą część meczu przewagę miała drużyna Jacka Hołysza, ale w drugiej połowie rywalom udało się postraszyć wygrywający zespół i zminimalizować w pewnym momencie straty do zaledwie dwóch trafień. Jednak Danielovic i Rados oraz ich koledzy byli tego dnia w świetnej dyspozycji i nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. Rywalom skrzydła podciął również brak szczęścia w końcówce - piłka po ich strzałach trafiała lub minimalnie mijała słupki bramki...

Gracz meczu: Danielovic
<
 

29 czerwca 2007     10:00     2 x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz0+110:123+2Gajdzik
Michał Jagieła2+15+2Karol
Piotr Jasiołek5+2( 6:1 )1+3Rados
Kania3+2
 
3+1Świstak

Przebieg meczu:

  1:0     2' Piotr Jasiołek
  1:1   10' Świstak (po podaniu Radosa)
  2:1   13' Piotr Jasiołek
  3:1   16' Piotr Jasiołek (po podaniu Jacka Hołysza)
  4:1   28' Michał Jagieła (po podaniu Kanii)
  5:1   33' Kania (po podaniu Piotra Jasiołka)
  6:1   38' Kania (po podaniu Michała Jagieły)

  6:2   41' Karol (po podaniu Radosa)
  7:2   47' Piotr Jasiołek
  7:3   48' Świstak (po podaniu Karola)
  8:3   55' Piotr Jasiołek (po podaniu Kanii)
  8:4   56' Gajdzik (po podaniu Karola)
  9:4   57' Kania (po podaniu Piotra Jasiołka)
  9:5   59' Gajdzik (po podaniu Świstaka)
10:5   60' Michał Jagieła
10:6   65' Karol
10:7   68' Świstak
10:8   71' Karol (po podaniu Gajdzika)
10:9   73' Rados (po podaniu Gajdzika)
10:10 75' Gajdzik (po podaniu Radosa)
10:11 78' Karol
10:12 80' Karol

Rejczel został ukarany dwoma punktami karnymi
za odwołanie swojego udziału w meczu

Krokus został nagrodzony punktem bonusowym
za pozostanie w domu, by składy były równe


W meczu miało wziąć udział dziesięciu zawodników, ale w ostatniej chwili swój występ odwołał Rejczel, a zas(a)pany Krokus zgodził się pozostać w domu, by składy były wyrównane. I właściwie do 65 minuty spotkanie przebiegało niemalże identycznie, jak mecz z poprzedniego dnia. Drużyna 4b miała wyraźną (choć dość zaskakującą) przewagę i utrzymywała bezpieczne, pięciobramkowe prowadzenie. Gdy na kwadrans przed zakończeniem spotkania urazu stopy doznał Rados, wydawało się, że przegrywający zespół czeka w końcówce pogrom. Tymczasem każdy z zawodników wzniósł się na wyżyny swoich umiejętności i wykorzystując lekceważącą postawę wygrywającej drużyny zaczął grać piękną piłkę. Rados nie był w stanie strzelać nogami, więc zdobył bramkę głową, a Karol z półobrotu trafił w samo okienko bramki drużyny 4b - ten strzał był chyba jego najpiękniejszym trafieniem w karierze. I nagle pięciobramkowa strata została całkowicie odrobiona. A gdy Jacek Hołysz (bardzo słaby mecz tego zawodnika) szykował się do ogdwizdania końca i zarządzenia serii rzutów karnych, Karol wykorzystał fatalną postawę obrony i bramkarza rywali wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Ostatni gol był kropką nad i. Brawa za ambicję!

Gracz meczu: Karol
 
30 czerwca 2007     1700     2x 49 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz4+010:247+5Karol
Mateusz Jagieła1+22+1Krokus
Dżordż0+1( 4:10 )1+0Krzychu
Kandi2+3
 
0+0Spider
Kołacz1+1
 
7+4Szympans
Rejczel1+0
 
3+2Świstak
Suchy1+0
 
4+3Zbychu

Przebieg meczu:

  1:0     1' Jacek Hołysz (po podaniu Kandiego)
  1:1   11' Krokus (po podaniu Zbycha)
  1:2   14' Szympans
  1:3   15' Karol
  2:3   17' Kandi
  2:4   20' Karol
  3:4   27' Jacek Hołysz
  3:5   29' Krokus (po podaniu Szympansa)
  3:6   36' Szympans (po podaniu Zbycha)
  4:6   37' Kandi
  4:7   42' Zbychu (po podaniu Karola)
  4:8   44' Zbychu (po podaniu Szympansa)
  4:9   45' Szympans (po podaniu Zbycha)
  4:10 48' Szympans (po podaniu Karola)

  5:10 50' Mateusz Jagieła (po podaniu Dżordża)
  5:11 51' Karol (po podaniu Krokusa)
  5:12 53' Karol
  5:13 60' Szympans (po podaniu Karola)
  6:13 66' Kołacz (po podaniu Mateusza Jagieły)
  6:14 67' Zbychu
  7:14 68' Rejczel (po podaniu Kandiego)
  7:15 71' Świstak (po podaniu Karola)
  7:16 75' Szympans
  7:17 77' Karol
  7:18 79' Szympans (po podaniu Karola)
  7:19 80' Świstak (po podaniu Szympansa)
  7:20 85' Krzychu
  8:20 90' Jacek Hołysz (po podaniu Mateusza Jagieły)
  8:21 92' Karol (po podaniu Świstaka)
  8:22 93' Świstak (po podaniu Szympansa)
  8:23 95' Karol (po podaniu Świstaka)
  9:23 96' Jacek Hołysz (po podaniu Kołacza)
  9:24 97' Zbychu
10:24 98' Suchy (po podaniu Kandiego)

Danielovic został ukarany dwoma punktami karnymi
za odwołanie swojego udziału w meczu

Krokus został ukarany jednym punktem karnym
za spóźnienie przekraczające 15 minut

Spider został ukarany jednym punktem karnym
za spóźnienie przekraczające 15 minut

1 zdjęcie z tego meczu


Po okresie frekwencyjnej posuchy przyszedł czas na mecz z maksymalną liczbą graczy, jaką jest w stanie pomieścić boisko Gimnazjum Nr 1. Naprzeciw siebie stanęły drużyny, z których każda składała się z siedmiu zawodników. Mecz rozpoczął się ze sporym opóźnieniem, ponieważ na czas nie mogli przybyć Krokus i absolutny debiutant w rozgrywkach Latoligi - Michał (z powodu awarii roweru tego drugiego). Pierwszy gol padł już w dziewiętnastej sekundzie spotkania i bramka ta (strzelona przez Jacka Hołysza) jest prawdopodobnie najszybszym trafieniem w historii naszych rozgrywek. Okazało się jednak, że to szczęśliwe trafienie było miłym złego początkiem. Przegrywający na początku zespół miał zabójczą siłę w ataku - Zbychu, Karol i Szympans to przecież rasowi napastnicy. Co ciekawe, przez pierwsze dwa kwadranse więcej z gry miała drużyna Jacka Hołysza, która co chwilę stwarzała zagrożenie pod bramką rywali. Co jednak z tego, skoro po większości nieudanych prób zawodnicy ci byli bezlistośnie karceni przez rywali, którzy grali prosty, aczkolwiek skuteczny futbol kombinacyjny. Pod koniec pierwszej połowy było już wiadomo, że prostopadłe podania nie doprowadzą drużyny 4b do sukcesu, a ataki rywali powinna w obronie rozbijać większa ilość graczy - a nie tylko osamotniony w działaniach defensywnych Dżordż. Druga połowa zaczęła się od wyniku 5:10, a jak pokazał mecz z poprzedniego dnia, taka strata była jak najbardziej do odrobienia. Tyle tylko, że zbyt wielu zawodników chciało te bramki zdobywać, skutkiem czego były kuriozalne kontry wygrywającego zespołu - momentami aż czterech napastników atakowało bramkę strzeżoną przez zaledwie jedną osobę. A że przegrany zespół nie zasłużył na zwycięstwo dowodzi fakt, że w jednej z ostatnich akcji meczu żaden z czterech graczy tej drużyny nie potrafił skierować piłki do pustej właściwie bramki.

Gracz meczu: Karol
 
1 lipca 2007     13:30     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz2+115:123+2Karol
Piotr Jasiołek3+01+1Krokus
Danielovics4+6( 5:5 )0+0Krzychu
Gajdzik2+3
 
3+1Spider
Kania2+1
 
2+3Świstak
Kołacz2+2
 
2+1Venomen

Przebieg meczu:

  0:1   13' Spider (po podaniu Świstaka)
  1:1   19' Kania (po podaniu Danielovica)
  1:2   20' Spider (po podaniu Karola)
  1:3   22' Venomen
  2:3   27' Danielovic
  2:4   28' Spider
  3:4   34' Kania (po podaniu Danielovica)
  3:5   40' Venomen (po podaniu Świstaka)
  4:5   44' Kołacz (po podaniu Gajdzika)
  5:5   46' Danielovic (po podaniu Kołacza)

  6:5   52' Piotr Jasiołek (po podaniu Danielovica)
  6:6   59' Świstak (po podaniu Karola)
  6:7   61' Krokus (po podaniu Świstaka)
  7:7   63' Danielovic (po podaniu Kołacza)
  8:7   64' Jacek Hołysz (po podaniu Kanii)
  8:8   67' Karol (po podaniu Krokusa)
  9:8   71' Piotr Jasiołek (po podaniu Gajdzika)
  9:9   72' Danielovic (bramka samobójcza)
  9:10 74' Świstak (po podaniu Spidera)
10:10 79' Danielovic (po podaniu Gajdzika)
11:10 81' Gajdzik (po podaniu Danielovica)
11:11 83' Karol
12:11 86' Kołacz (po podaniu Jacka Hołysza)
13:11 88' Piotr Jasiołek (po podaniu Danielovica)
13:12 90' Karol (po podaniu Venomena)
14:12 95' Gajdzik (po podaniu Danielovica)
15:12 96' Jacek Hołysz


Niedzielny mecz miał być rewanżem kilku zawodników za poprzednie spotkania. Jacek Hołysz, Piotr Jasiołek, Kania i Kołacz przegrali swoje poprzednie mecze i pałali chęcią zemsty. Z kolei w przeciwnej drużynie wystąpiło aż pięciu z siedmiu graczy, którzy dzień wcześniej rozgromili rywali różnicą czternastu bramek! Okazało się jednak, że brak Szympansa i Zbycha znacząco osłabił siłę rażenia tej drużyny i w pierwszej połowie nie potrafiła ona osiągnąć optycznej przewagi. Zdobywała jednak gole i ani razu nie pozwoliła wyjść zespołowi 4b na prowadzenie w pierwszej części gry. W drugiej odsłonie mecz bardzo się wyrównał i oba zespoły co chwila zamieniały się prowadzeniem - żadnemu nie udawało się jednak wygrywać więcej, niż jedną bramką. Dopiero w samej końcówce zimną krwią wykazali się koledzy Jacka Hołysza (cała drużyna prezentowała tego dnia bardzo równy, przywzoity poziom) i to oni wywalczyli zwycięstwo w tym bardzo zaciętym meczu. Upragniony rewanż stał się tym samym faktem. Warto też zaznaczyć, że po raz pierwszy od 4 maja żaden zawodnik nie został ukarany odjęciem punktów za odwołanie swego udziału w meczu lub spóźnienie przekraczające 15 minut.

Gracz meczu: Danielovic
 
3 lipca 2007     13:00     2x 45 min.     SP Nr 3 (trawa)
Jacek Hołysz1+211:116+1Gajdzik
Mateusz Jagieła6+20+0Krokus
Michał Jagieła3+1( 2:4 )0+0Mentor
Kania1+2
 
4+4Rados
Norbi0+0
 
1+0Spider

Przebieg meczu:

  0:1     1' Rados
  0:2     6' Rados (po podaniu Gajdzika)
  0:3   17' Spider
  0:4   19' Gajdzik
  1:4   30' Michał Jagieła (po podaniu Kanii)
  2:4   35' Michał Jagieła (po podaniu Kanii)

  3:4   55' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  4:4   56' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  4:5   58' Gajdzik (po podaniu Radosa)
  4:6   62' Rados
  4:7   65' Gajdzik (po podaniu Radosa)
  4:8   66' Gajdzik (po podaniu Radosa)
  5:8   67' Mateusz Jagieła
  5:9   68' Gajdzik (po podaniu Radosa)
  6:9   69' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)
  6:10 72' Gajdzik
  7:10 73' Mateusz Jagieła
  8:10 78' Mateusz Jagieła
  9:10 79' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)
  9:11 81' Rados (po podaniu Gajdzika)
10:11 86' Jacek Hołysz (po podaniu Mateusza Jagieły)
11:11 90' Kania

Filmik z tego meczu


Po trwającej jeden dzień przerwie na odpoczynek zawodnicy wznowili rozgrywki Latoligi. A wtorkowy mecz pokazał, że nie ma na świecie za grosz sprawiedliwości. Spotkanie wygrała bowiem drużyna, która ani przez moment w tym meczu nie prowadziła! Bracia Jagieła, Jacek Hołysz, Norbi i Kania przegrywali już 0:4 i 5:9, ale udało im się częściowo odrobić stratę, a potem rozpaczliwy strzał Kanii w ostatnich sekundach regulaminowego czasu gry dał im szansę na pokonanie rywali w serii rzutów karnych. A w niej świetnie na bramce spisywali się Mateusz Jagieła i Gajdzik. Ten ostatni pomylił się jednak, gdy decydującego karnego strzelał Jacek Hołysz, który o dziwo trafił zapewniając swojej drużynie całkowicie niezasłużone zwycięstwo. Mecz zostanie zapamiętany jednak głownie z powodu kontuzji (grali z nimi Jacek Hołysz, Kania, Mentor i Rados) oraz "niewyspania" po suto zakrapianej imprezie (Mateusz Jagieła, Mentor i Norbi, który tego dnia był cieniem samego siebie).

Gracz meczu: Mateusz Jagieła
 
4 lipca 2007     10:30     2x 45 min.     SP Nr 3 (trawa)
Jacek Hołysz2+313:131+1Kołacz
Danielovic2+20+0Krokus
Kandi5+0( 4:6 )3+4Szympans
Norbi0+1
 
0+0Świstak
Rados4+2
 
9+3Zbychu

Przebieg meczu:

  1:0     3' Kandi (po podaniu Jacka Hołysza)
  2:0     9' Rados (po podaniu Jacka Hołysza)
  2:1   10' Kołacz (po podaniu Zbycha)
  2:2   14' Zbychu
  2:3   27' Zbychu
  3:3   36' Jacek Hołysz
  3:4   37' Szympans (po podaniu Kołacza)
  4:4   40' Rados (po podaniu Danielovica)
  4:5   42' Szympans (po podaniu Zbycha)
  4:6   44' Zbychu (po podaniu Szympansa)

  5:6   48' Danielovic
  6:6   50' Kandi (po podaniu Norbiego)
  6:7   53' Zbychu
  7:7   56' Rados (po podaniu Jacka Hołysza)
  8:7   58' Kandi
  9:7   66' Danielovic
10:7   69' Kandi
11:7   73' Kandi (po podaniu Radosa)
12:7   75' Jacek Hołysz (po podaniu Radosa)
12:8   76' Zbychu
13:8   77' Rados (po podaniu Danielovica)
13:9   78' Zbychu
13:10 79' Zbychu (po podaniu Szympansa)
13:11 84' Zbychu (po podaniu Szympansa)
13:12 85' Szympans (po podaniu Zbycha)
13:13 90' Zbychu (po podaniu Szympansa)

3 zdjęcia i filmik z tego meczu


Spotkanie było początkowo planowane na godzinę 13:00 na asfaltowym boisku "szóstki", ale prognoza pogody zapowiadała na tą porę burzę i ulewny deszcz (zapowiedzi się sprawdziły, punktualnie o 13:30 lunęło!), a rano boisko "szóstki" było zalane i mecz odbył się o 10:30 na obiekcie zlokalizowanym koło SP Nr 3. Ponownie udało się dobrać bardzo wyrównane składy i każda z drużyn miała w pierwszej połowie swoje "pięć minut". W drugiej części spotkania wyraźną przewagę osiągnął zespół Jacka Hołysza - w pewnym momencie jemu i jego kolegom udało się wyjść na pięciobramkowe prowadzenie, które udawało się utrzymywać do 77 minuty meczu. Wtedy to jednak formą błysnął duet Zbychu-Szympans. Na dodatek w ostatniej minucie spotkania fatalny błąd na bramce popełnił Kandi, który przepuścił niegroźny strzał między nogami pozwalając w ten sposób na wyrównanie rezultatu przez "goniący" zespół. I tak samo jak poprzedniego dnia - zarządzono karne. Tym razem były jednak potrzebne aż trzy serie. Lepiej z tym zadaniem poradził sobie zespół Krokusa, który wykazał się kilkoma fantastycznymi interwencjami na bramce.

Gracz meczu: Zbychu
 
5 lipca 2007     11:30     2x 49 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz3+117:15s3+1Danielovic
Mateusz Jagieła2+34+4Kandi
Michał Jagieła0+1( 5:7 )3+0Kołacz
Maciej Kiciński4+0
 
1+0Krokus
Gajdzik4+2
 
2+1Szympans
Kania1+6
 
s2+1Suchy
Norbi1+1
 
0+1Świstak

Przebieg meczu:

  1:0     2' Mateusz Jagieła (po podaniu Kanii)
  1:1     3' Kandi (po podaniu Świstaka)
  2:1     5' Suchy (bramka samobójcza po zagraniu Norbiego)
  2:2     7' Krokus
  2:3   10' Danielovic
  3:3   11' Jacek Hołysz (po podaniu Kanii)
  3:4   12' Kołacz
  4:4   14' Gajdzik (po podaniu Kanii)
  4:5   19' Danielovic (po podaniu Suchego)
  4:6   24' Kandi
  4:7   37' Kołacz (po podaniu Danielovica)
  5:7   44' Jacek Hołysz (po podaniu Michała Jagieły)

  5:8   50' Suchy (po podaniu Kandiego)
  6:8   58' Danielovic (bramka samobójcza po zagraniu Mateusza J.)
  6:9   59' Kołacz
  7:9   62' Gajdzik (po podaniu Jacka Hołysza)
  8:9   64' Mateusz Jagieła (po podaniu Gajdzika)
  8:10 65' Suchy (po podaniu Szympansa)
  9:10 66' Kania (po podaniu Gajdzika)
  9:11 67' Danielovic (po podaniu Kandiego)
  9:12 68' Kandi
10:12 69' Maciej Kiciński (po podaniu Kanii)
11:12 70' Maciej Kiciński (po podaniu Mateusza Jagieły)
12:12 76' Gajdzik (po podaniu Kanii)
13:12 80' Maciej Kiciński
14:12 87' Maciej Kiciński (po podaniu Mateusza Jagieły)
14:13 89' Szympans (po podaniu Kandiego)
15:13 91' Gajdzik (po podaniu Kanii)
16:13 92' Jacek Hołysz
16:14 93' Szympans (po podaniu Kandiego)
16:15 96' Kandi
17:15 98' Norbi


8 zdjęć z tego meczu


Mecz zalał przez noc "szóstkę", więc Jacek Hołysz przełożył mecz na "trójkę". Okazało się jednak, że jej murawa jest w jeszcze gorszym stanie i choć początkowo zrodził się pomysł zasypania kałuż, zawodnicy po prostu powrócili na szybko wysychający asfalt. Latoligowcy i tak mieli tego dnia sporo szczęścia, bowiem idealnie wstrzelili się z meczem w przerwę pomiędzy intensywnymi opadami. Składy w stosunku do dnia poprzedniego zostały dość gruntownie zmienione, zaś na boisku panował spory tłok (14 graczy). A zespół, który tego dnia przegrał, uczynił to na własne życzenie. Uległ zaledwie dwoma bramkami - a tyle właśnie gracze tej drużyny strzelili bramek samobójczych. Na dodatek, jakby tego było jeszcze mało, dwukrotnie nie wykorzystali rzutów karnych podyktowanych za zagrania ręką w polu karnym przez Gajdzika (skutecznie bronili Mateusz Jagieła i Norbi). Drużyna 4b, która wygrała to spotkanie, na zwycięstwo zapracowała solidną postawą praktycznie każdego gracza. Dlatego żadnemu z nich nie przyznano tytułu gracza meczu, gdyż tak naprawdę prawie każdy z nich na to wyróżnienie zasłużył. W drużynie rywali świetny mecz rozegrał Kandi, ale na wysoce zmotywowanych rywali jego dobra postawa nie wystarczyła. Warto zaznaczyć, że z przez 20 minut drugiej połowy zespół 4b grał w osłabieniu - Maciej Kiciński musiał bowiem po pierwszej odsłonie spotkania kupić sobie nowe buty.

Gracz meczu: pogoda
 
6 lipca 2007     12:00     2x 40 min.     SP Nr 3 (błoto)
Jacek Hołysz6+431:113+0Piotr Jasiołek
Mateusz Jagieła12+60+3Kania
Gajdzik9+4( 13:4 )3+3Krokus
Norbi4+8
 
5+0Świstak

Przebieg meczu:

  1:0     1' Jacek Hołysz (po podaniu Norbiego)
  2:0     3' Jacek Hołysz (po podaniu Norbiego)
  3:0     7' Jacek Hołysz (po podaniu Mateusza Jagieły)
  3:1     9' Świstak (po podaniu Krokusa)
  4:1   11' Gajdzik (po podaniu Jacka Hołysza)
  5:1   13' Gajdzik
  6:1   15' Norbi (po podaniu Gajdzika)
  7:1   21' Mateusz Jagieła (po podaniu Norbiego)
  8:1   22' Mateusz Jagieła
  8:2   25' Świstak (po podaniu Krokusa)
  8:3   27' Świstak (po podaniu Kanii)
  9:3   29' Norbi (po podaniu Gajdzika)
  9:4   30' Krokus (po podaniu Kanii)
10:4   32' Mateusz Jagieła
11:4   34' Mateusz Jagieła
12:4   37' Gajdzik (po podaniu Jacka Hołysza)
13:4   39' Gajdzik

14:4   45' Mateusz Jagieła (po podaniu Norbiego)
14:5   51' Świstak (po podaniu Krokusa)
15:5   52' Norbi (po podaniu Mateusza Jagieły)
15:6   53' Krokus
16:6   54' Gajdzik (po podaniu Mateusza Jagieły)
17:6   56' Jacek Hołysz (po podaniu Norbiego)
17:7   57' Krokus
17:8   58' Piotr Jasiołek
18:8   59' Norbi (po podaniu Jacka Hołysza)
19:8   60' Jacek Hołysz (po podaniu Norbiego)
20:8   61' Mateusz Jagieła
21:8   62' Mateusz Jagieła (po podaniu Norbiego)
22:8   63' Mateusz Jagieła (po podaniu Norbiego)
23:8   64' Gajdzik (po podaniu Mateusza Jagieły)
24:8   64' Gajdzik
25:8   66' Mateusz Jagieła
26:8   67' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
27:8   68' Mateusz Jagieła
27:9   70' Świstak
28:9   71' Jacek Hołysz (po podaniu Gajdzika)
29:9   72' Mateusz Jagieła (po podaniu Gajdzika)
29:10 75' Piotr Jasiołek
30:10 77' Gajdzik (po podaniu Mateusza Jagieły)
30:11 79' Piotr Jasiołek (po podaniu Kanii)
31:11 80' Gajdzik (po podaniu Mateusza Jagieły)

4 zdjęcia z tego meczu


To spotkanie powinno było zostać uwiecznione na filmie i służyć jako materiał szkoleniowy dla kopaczy z wszystkich polskich klas rozgrywkowych. Dlaczego? Bo ośmiu zawodników, którzy zdecydowali się grać podczas ulewy wykazało niesamowitą determinację - oni naprawdę kochają ten sport! Przez całe 80 minut meczu deszcz nie przestał padać ani na chwilę, a boisko (będące w dobrym stanie tuż przed meczem) zamieniało się powoli w ogromne bagno. Niektóre kałuże osiągały głębokość nawet dziesięciu centymetrów, a oni grali. Wiał przejmująco zimny wiatr, a oni grali. Przez jakiś czas poczynania zawodników oglądała z samochodu straż miejska, a oni wciąż grali. I choć przez kilkadziesiąt minut utrzymywanie pozycji pionowej graniczyło z cudem, a o żadnych rajdach lub atomowych strzałach nie mogło być mowy, zawodnicy obu drużyn mieli sporo frajdy. Najbardziej zadowolony wydawał się być Krokus, który tego dnia rozgrywał mecz życia (3 bramki, 3 asysty i Bóg wie ile obronionych w pięknym stylu strzałów przeciwników - nawet Jacek Hołysz nie rzucał się z takim poświęceniem w błoto). Okupił ten wysiłek rozdartymi spodniami, ale dla awansu o kilka oczek w rankingu było na pewno warto. Zupełnie niewidoczni byli za to Piotr Jasiołek i Kania, którzy mieli być główną siłą napędową swojej drużyny. Ich niemoc bezlitośnie wykorzystywali rywale, którzy aplikowali im gol po golu i ze swobodą konstruowali akcje ofensywne, a w defensywnie pozwalali na niewiele, bardzo niewiele. Mateusz Jagieła pobił tegoroczny rekord bramek na mecz w tym sezonie, Norbi uczynił to samo z rekordem asyst, Jacek Hołysz strzelił gola już w dziesiątej sekundzie spotkania, zaś Gajdzik strzelił dwie bramki w odstępie 15 sekund. Teraz pozostaje oczekiwanie na pobicie jeszcze jednego rekordu - ilości zawodników, którzy po tej mokrej taplaninie nabawią się zapalenia płuc.

Gracz meczu: wszyscy, którzy odważyli się grać w tych fatalnych warunkach
 
7 lipca 2007     12:00     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz1+014:145+3Danielovic
Mateusz Jagieła5+21+2Krokus
Piotr Jasiołek2+2( 5:6 )1+1Suchy
Maciej Kiciński4+2
rzuty karne
3+5Szympans
Gajdzik1+0( 3:4 )1+1Szwagier
Kania1+2
 
2+2Świstak

Przebieg meczu:

  1:0     1' Mateusz Jagieła (po podaniu Piotra Jasiołka)
  2:0     3' Jacek Hołysz (po podaniu Macieja Kicińskiego)
  2:1     8' Świstak (po podaniu Suchego)
  3:1   15' Maciej Kiciński (po podaniu Mateusza Jagieły)
  3:2   17' Krokus (po podaniu Szympansa)
  4:2   19' Piotr Jasiołek
  4:3   31' Szympans (po podaniu Krokusa)
  5:3   35' Mateusz Jagieła (po podaniu Kanii)
  5:4   41' Danielovic (po podaniu Szwagra)
  5:5   44' Świstak (po podaniu Danielovica)
  5:6   45' Danielovic (po podaniu Szympansa)

  5:7   52' Danielovic (po podaniu Krokusa)
  6:7   56' Mateusz Jagieła (po podaniu Macieja Kicińskiego)
  6:8   61' Kania (bramka samobójcza po zagraniu Danielovica)
  7:8   63' Mateusz Jagieła
  7:9   65' Szympans (po podaniu Danielovica)
  8:9   68' Mateusz Jagieła (po podaniu Kanii)
  8:10 69' Danielovic (po podaniu Świstaka)
  8:11 73' Szympans (po podaniu Świstaka)
  8:12 75' Suchy (po podaniu Szympansa)
  9:12 77' Maciej Kiciński (po podaniu Mateusza Jagieły)
10:12 79' Gajdzik
10:13 82' Szwagier (po podaniu Szympansa)
11:13 84' Kania
11:14 87' Danielovic (po podaniu Szympansa)
12:14 90' Maciej Kiciński
13:14 94' Piotr Jasiołek
14:14 96' Maciej Kiciński (po podaniu Piotra Jasiołka)

1 filmik z tego meczu


Pogoda poprawiła się w sobotę na tyle, że spotkanie można było rozegrać na asfalcie. Składy zaś były dobierane tak, aby mecz stanowił okazję do rewanżu dla zespołu, który na tym samym boisku przegrał mecz dwa dni wcześniej. I rewanż się udał, aczkolwiek wygrana wisiała na włosku. Przez pierwsze pół godziny prowadziła drużyna 4b, ale potem dała sobie strzelić tyle bramek, że już do końca spotkania ani razu nie wyszła na prowadzenie. Jej zawodnikom pozostała więc pogoń, która obfitowała w sytuacje szczęśliwe (słupek po karnym za zagranie ręką w polu karnym), jak i pechowe (kuriozalny samobój Kanii). Gracze 4b walczyli jednak do końca i udało im się jakimś cudem doprowadzić do wyrównania w ostatnich minutach meczu - w momencie, gdy rywale zastanawiali się, w jaki sposób będą świętować sukces. Ostatecznie zwycięstwo zapewniła im skuteczne wykonywanie rzutów karnych, mimo że po pierwszych trzech strzałach nie udało się ani razu umieścić piłki w bramce rywali. Po pierwszej serii karnych był remis, potem jednak pomylił się Gajdzik, a Świstak mocnym i precyzyjnym strzałem nie dał szans Mateuszowi Jagiele na skuteczną obronę. W tym sezonie aż pięć spotkań kończyło się remisem i seriami jedenastek!

Gracz meczu: Danielovic
 
8 lipca 2007     12:00     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołyszs0+07:102+1Danielovic
Mateusz Jagieła1+14+1Karol
Kristof Yanek2+2( 1:5 )0+1Krokus
Gajdzik2+0
 
1+2Mentor
Kania0+2   1+1Szwagier
Rabin2+0
 
1+0Suchy

Przebieg meczu:

  0:1   20' Karol
  1:1   27' Mateusz Jagieła
  1:2   32' Mentor
  1:3   35' Karol
  1:4   39' Suchy (po podaniu Karola)
  1:5   41' Karol

  1:6   51' Karol (po podaniu Danielovica)
  2:6   55' Kristof Yanek (po podaniu Kanii)
  3:6   64' Gajdzik (po podaniu Kristofa Yaneka)
  4:6   67' Rabin
  4:7   69' Danielovic (po podaniu Szwagra)
  4:8   78' Szwagier (po podaniu Krokusa)
  5:8   79' Rabin (po podaniu Kanii)
  5:9   86' Jacek Hołysz (bramka samobójcza po zagraniu Mentora)
  6:9   89' Kristof Yanek (po podaniu Mateusza Jagieły)
  6:10 92' Danielovic (po podaniu Mentora)
  7:10 96' Gajdzik (po podaniu Kristofa Yaneka)


To było "najwolniejsze" spotkanie w tym sezonie. Gracze byli wyraźnie ospali, a ich akcje nie miały zbyt szybkiego tempa. Być może przyczyną było przemęczenie sezonem - za przykład niech służy fatalna forma Jacka Hołysza, który rozgrywał tego dnia szósty mecz z rzędu, a dziesiąty w ciągu jedenastu dni. Wyraźnie wyczerpani codziennym graniem byli również Kania i Mateusz Jagieła - pocieszające jest jednak, że żaden z tych zawodników nie zrezygnował z udziału w kolejnym meczu. O przegranej ich zespołu zadecydowała fatalna końcówka pierwszej połowy - przez pozostały czas drużyny toczyły wyrównany pojedynek, o czym świadczy choćby fakt, że pierwszy gol padł dopiero w 20 minucie. Swoje pierwsze trafienia w sezonie zaliczył w końcu Kristof Yanek, który tego dnia występował w pożyczonych od szefostwa Latoligi spodenkach i butach.

Gracz meczu: Karol
 
9 lipca 2007     13:00     2x 49 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołyszs1+318:163+1Danielovic
Mateusz Jagieła2+45+5Karol
Michał Jagieła4+0( 7:4 )1+0Krokus
Piotr Jasiołek2+2
 
0+1Krzaku
Kandi5+4   1+1Rabin
Kania1+0
 
4+4Szympans
Norbi3+0
 
1+0Świstak

Przebieg meczu:

  0:1     2' Danielovic (po podaniu Krzaka)
  1:1     7' Michał Jagieła (po podaniu Kandiego)
  2:1   14' Mateusz Jagieła (po podaniu Kandiego)
  3:1   15' Kandi (po podaniu Mateusza Jagieły)
  3:2   23' Szympans
  4:2   28' Piotr Jasiołek
  5:2   31' Kania (po podaniu Mateusza Jagieły)
  6:2   36' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)
  6:3   37' Szympans (po podaniu Danielovica)
  7:3   38' Kandi
  7:4   43' Norbi (bramka samobójcza po zagraniu Karola)

  8:4   51' Michał Jagieła
  8:5   53' Karol (po podaniu Rabina)
  8:6   55' Krokus
  9:6   59' Norbi (po podaniu Jacka Hołysza)
  9:7   61' Rabin (po podaniu Karola)
10:7   65' Kandi
10:8   66' Danielovic (po podaniu Karola)
10:9   68' Szympans (po podaniu Karola)
10:10 69' Karol (po podaniu Szympansa)
10:11 72' Szympans
11:11 73' Kandi (po podaniu Piotra Jasiołka)
11:12 75' Świstak (po podaniu Szympansa)
12:12 77' Kandi (po podaniu Piotra Jasiołka)
13:12 80' Jacek Hołysz (po podaniu Kandiego)
14:12 82' Michał Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
14:13 84' Karol (po podaniu Szympansa)
15:13 85' Norbi (po podaniu Kandiego)
16:13 92' Norbi (po podaniu Mateusza Jagieły)
16:14 94' Karol
17:14 95' Mateusz Jagieła
17:15 96' Karol (po podaniu Danielovica)
17:16 97' Danielovic (po podaniu Szympansa)
18:16 98' Piotr Jasiołek (po podaniu Jacka Hołysza)

12 zdjęć z tego meczu


Na boisku "szóstki" znowu stawił się komplet graczy - i pomimo lejącego się z nieba żaru tempo spotkania w porównaniu z poprzednim meczem było wyraźnie szybsze. Jak zwykle trzonem jednej z drużyn byli zawodnicy 4b oraz ich rodzeństwo i tym razem wzięli sobie do serca poprzednie dwie porażki, bowiem od początku próbowali uzyskać przewagę. Nie zraził ich szybko stracony gol (asysta Krzaka, który za odwoływanie swojego udziału w meczach rozpoczął rozgrywki aż z dziesięcioma ujemnymi punktami na koncie) i już po nieco ponad dwóch kwadransach wygrywali czteroma bramkami. Ale 20 minut po przerwie rywale zdołali straty odrobić, a po chwili dwukrotnie wyszli na prowadzenie. Perspektywa wygranej dla teamu 4b zaczęła się oddalać i w tej sytuacji zespół wziął się do roboty. Krótko przed końcem spotkania udało się uzyskać trzybramkowe prowadzenie i wydawało się, że przewaga ta jest niezagrożona. Stojący jednak na ostatniej zmianie na bramce Kandi tak długo opóźniał wznawianie gry, że przegrywający zespół zażądał doliczenia kilku dodatkowych minut do regulaminowego czasu gry. Jacek Hołysz spełnił tę prośbę, a przeciwnicy skawpliwie prezent wykorzystali i na minutę przed ostatnim gwizdkiem przegrywali już tylko jedną bramką. Jednak koronkowa akcja wygrywającej drużyny (piłka szła po kolei jak po sznurku pomiędzy szóstką zawodników) i strzał Piotra Jasiołka pozbawiły goniącą drużynę jakichkolwiek złudzeń.

Gracz meczu: Kandi
 
10 lipca 2007     17:00     2x 49 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz1+09:255+3Danielovic
Mateusz Jagieła3+10+0Dżordż
Michał Jagieła1+2( 5:11 )4+6Gajdzik
Piotr Jasiołek3+0
 
0+0Krokus
Kania0+1   1+2Rabin
Marian0+2
 
5+4Rados
Norbi1+1
 
10+4Szympans

Przebieg meczu:

  0:1     1' Gajdzik (po podaniu Radosa)
  1:1   10' Jacek Hołysz
  2:1   15' Norbi (po podaniu Mateusza Jagieły)
  2:2   18' Rados
  2:3   21' Szympans (po podaniu Rabina)
  3:3   23' Piotr Jasiołek (po podaniu Mariana)
  4:3   26' Piotr Jasiołek (po podaniu Mariana)
  4:4   27' Gajdzik
  4:5   35' Rados (po podaniu Gajdzika)
  4:6   37' Danielovic (po podaniu Szympansa)
  4:7   40' Szympans (po podaniu Gajdzika)
  4:8   42' Szympans (po podaniu Gajdzika)
  4:9   44' Rados (po podaniu Danielovica)
  4:10 45' Szympans (po podaniu Radosa)
  5:10 46' Mateusz Jagieła (po podaniu Kanii)
  5:11 49' Szympans (po podaniu Gajdzika)

  5:12 53' Danielovic
  5:13 59' Szympans (po podaniu Danielovica)
  5:14 60' Danielovic (po podaniu Szympansa)
  5:15 63' Rados (po podaniu Szympansa)
  6:15 64' Michał Jagieła
  7:15 72' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)
  7:16 76' Szympans (po podaniu Gajdzika)
  7:17 84' Szympans (po podaniu Radosa)
  7:18 88' Gajdzik (po podaniu Szympansa)
  7:19 90' Gajdzik
  7:20 91' Szympans (po podaniu Rabina)
  7:21 92' Danielovic
  7:22 93' Danielovic (po podaniu Radosa)
  8:22 94' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)
  8:23 95' Szympans (po podaniu Gajdzika)
  8:24 96' Rabin
  9:24 97' Piotr Jasiołek (po podaniu Norbiego)
  9:25 98' Rados (po podaniu Danielovica)

4 zdjęcia z tego meczu


Po raz pierwszy od kilkunastu dni mecz odbył się w godzinach popołudniowych. Z prognozy pogody wynikało bowiem, że wcześniej nad Stalową Wolą przetoczą się burze. Pogoda jednak dopisała i mecz można było rozegrać na (względnie) suchym boisku w idealnych wręcz warunkach pogodowych - nie było upału, wiał przyjemny wiatr. W drużynie 4b zabrakło tego dnia Kandiego, którego zastąpił Marian. Z kolei u rywali Świstaka, Karola i Krzaka zastąpili Rados, Gajdzik oraz Dżordż. I okazało się, że tak wzmocniona drużyna jest w stanie roznieść każdego rywala. Jednak przez pierwsze pół godziny zawodnicy obu zespołów walczyli ramię w ramię zamieniając się nieustannie prowadzeniem. Wydawało się nawet, że gracze 4b mają lekką przewagę. Trudno więc powiedzieć, co się stało, gdy gole zaczął seryjnie zdobywać Szympans, a niemal w każdej akcji asystował mu Gajdzik. Minęło kilkanaście minut i nagle ich drużyna prowadziła aż sześcioma bramkami! Na drugą połowę przegrywający zespół wyszedł z mocnym postanowieniem zmiany niekorzystnego rezultatu, ale rywale bezlitośnie wykorzystywali fakt inwestowania przez 4b większości sił w atak i po zdobyciu piłki inicjowali kontry, na które drużyna 4b nie miała sposobu. Nadzieję przywrócił na chwilę fantastyczny strzał Michała Jagieły, który skierował piłkę do siatki bezpośrednio z rzutu rożnego, ale tego dnia było to za mało na świetnie dysponowanych przeciwników. Mimo tak wysokiego prowadzenia nie odpuszczali w ogóle w defensywie, czego przykładem była niewiarygodna interwencja Dżordża, który wybił z linii bramkowej piłkę zmierzającą do siatki po strzale Mateusza Jagieły. Pogrom!

Gracz meczu: Szympans
 
11 lipca 2007     17:00     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołyszs2+017:16s0+0Dżordż
Mateusz Jagieła3+32+1Gajdzik
Michał Jagieła2+1( 9:7 )3+4Karol
Danielovic4+4
 
0+0Krokus
Kandi4+5   4+2Maciek
Norbi1+1
 
6+2Szympans

Przebieg meczu:

  1:0     3' Dżordż (bramka samobójcza po zagraniu Michała Jagieły)
  2:0     7' Kandi (po podaniu Norbiego)
  3:0   15' Mateusz Jagieła
  4:0   17' Kandi (po podaniu Danielovica)
  5:0   18' Kandi (po podaniu Mateusza Jagieły)
  5:1   21' Jacek Hołysz (bramka samobójcza po zagraniu Szympansa)
  5:2   22' Szympans (po podaniu Karola)
  5:3   24' Szympans
  5:4   29' Maciek (po podaniu Szympansa)
  5:5   33' Maciek
  6:5   40' Danielovic (po podaniu Mateusza Jagieły)
  6:6   42' Szympans (po podaniu Maćka)
  6:7   44' Maciek (po podaniu Karola)
  7:7   45' Danielovic (po podaniu Kandiego)
  8:7   46' Danielovic (po podaniu Kandiego)
  9:7   49' Jacek Hołysz (po podaniu Kandiego)

10:7   52' Michał Jagieła (po podaniu Kandiego)
10:8   59' Maciek (po podaniu Karola)
10:9   64' Karol
11:9   67' Mateusz Jagieła (po podaniu Danielovica)
12:9   70' Mateusz Jagieła (po podaniu Danielovica)
13:9   71' Norbi
13:10 73' Karol
14:10 76' Danielovic (po podaniu Mateusza Jagieły)
15:10 79' Michał Jagieła (po podaniu Danielovica)
15:11 81' Szympans
15:12 83' Szympans (po podaniu Karola)
16:12 85' Jacek Hołysz (po podaniu Kandiego)
16:13 87' Szympans (po podaniu Gajdzika)
16:14 88' Karol
16:15 91' Gajdzik (po podaniu Maćka)
17:15 95' Kandi
17:16 96' Gajdzik

Zawodnicy zespołu, który przegrał ten mecz zarzucali na początku spotkania Jackowi Hołyszowi, że dobrał nierówne składy, przez co zminimalizował ich szanse na wygraną. Rzeczywiście można było dojść do takiego wniosku, skoro drużyna 4b wygrywała po osiemnastu minutach aż 5:0. Ale potem rywale jakby się przebudzili i w ciągu kwadransa odrobili wszystkie straty, a chwilę później wyszli nawet na prowadzenie. 4b to jednak drużyna z charakterem i upragnionego zwycięstwa wydrzeć sobie nie zamierzała. Cztery gole z rzędu (przy wszystkich asystował Kandi) w ciągu zaledwie siedmiu minut były bolesnym ciosem dla rywali, którzy długo nie mogli otrząsnąć się z szoku. W końcówce spotkania podjęli jednak próbę odniesienia zwycięstwa i pięciobramkową stratę zniwelowali do zaledwie jednego oczka, mimo że Team 4b bronił się desperacko i czasem wychodził bez szwanku z beznadziejnych wręcz sytuacji (świetna współpraca Mateusza Jagieły i Jacka Hołysza). Mimo przedłużenia przez Jacka Hołysza meczu aż o siedem minut przegrywający zespół nie wykorzystał jednak zansy na doprowadzenie chociażby do remisu. Być może powodem była niefortunna interwencja rozgrywającego do tego momentu fantastyczne spotkanie Szympansa, który próbując przechwycić piłkę poślizgnął się na pokrytym piaskiem fragmencie boiska i uderzył udem w słupek dodatkowej bramki ustawionej na linii autu. Końcówkę spotkania "przekuśtykał" po boisku, a w domu stan jego nogi znacznie się pogorszył, co oznacza co najmniej kilkudniową rekonwalescencję.

Gracz meczu: Szympans
 
11 lipca 2007     19:00     2x 24 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz2+211:74+1Danielovic
Mateusz Jagieła1+33+2Karol
Michał Jagieła4+1( 4:4 )0+0Krokus
Kandi4+2
 
0+1Norbi

Przebieg meczu:

  0:1     1' Danielovic
  0:2     2' Karol
  1:2     3' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)
  2:2     5' Kandi (po podaniu Mateusza Jagieły)
  2:3   10' Karol (po podaniu Norbiego)
  3:3   11' Jacek Hołysz (po podaniu Kandiego)
  4:3   13' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)
  4:4   21' Danielovic (po podaniu Karola)

  5:4   25' Michał Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  6:4   26' Michał Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  7:4   27' Kandi
  8:4   28' Kandi
  8:5   32' Danielovic (po podaniu Karola)
  9:5   35' Jacek Hołysz (po podaniu Kandiego)
10:5   37' Kandi
10:6   40' Danielovic
10:7   42' Karol (po podaniu Danielovica)
11:7   44' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)


Gdy zawodnicy schodzili z boiska po poprzednim meczu, ktoś rzucił pomysł, aby rozegrać kolejne spotkanie. Propozycja została przyjęta z entuzjazmem przez osiem osób, a więc minimalną liczbę potrzebną do rozegrania pojedynku. Ponieważ gracze byli trochę zmęczeni trudami poprzedniego spotkania, długość jednej połowy ustalono na zaledwie 24 minuty. Nie przeszkodziło to jednak w uzyskaniu typowego dla LatoLigi wysokiego wyniku. Piłkarze mieli mnóstwo swobody na boisku, co przekładało się to na urodę kreowanych przez nich sytuacji podbramkowych - pod koniec meczu w oczach niektórych graczy było widać jednak marzenie o jak rychłym zakończeniu tego maratonu. Swoje dziesiąte z rzędu spotkanie w ciągu dziewięciu dni zaliczył Jacek Hołysz - pobił w ten sposób zeszłoroczny rekord Karola i Gajdzika, którzy rozegrali wtedy po dziewięć spotkań. Z powodu wyjazdu Jacka na obóz kondycyjny do Grójca rozgrywki czeka kilkunastodniowa przerwa. Zawodnicy będą mieli więc czas, aby zregenerować siły i wyleczyć ewentualne kontuzje. A organizator rozgrywek zapowiada po powrocie mecz, jakiego w LatoLidze jeszcze nie było! :)

Gracz meczu: Kandi
 
20 lipca 2007     17:00     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz2+017:93+2Danielovic
Mateusz Jagieła5+00+0Głąbek
Piotr Jasiołek5+2( 7:5 )4+2Karol
Gajdzik4+1
 
1+2Mentor
Krokus0+3   0+0Radunio
Pieniądz1+2
 
1+1Żaba

Przebieg meczu:

  1:0     7' Piotr Jasiołek (po podaniu Krokusa)
  2:0   11' Piotr Jasiołek
  3:0   12' Gajdzik (po podaniu Krokusa)
  4:0   16' Jacek Hołysz (po podaniu Krokusa)
  4:1   18' Mentor
  5:1   23' Piotr Jasiołek
  6:1   26' Pieniądz (po podaniu Gajdzika)
  6:2   34' Karol (po podaniu Mentora)
  6:3   35' Karol (po podaniu Mentora)
  6:4   40' Karol (po podaniu Danielovica)
  6:5   43' Danielovic (po podaniu Karola)
  7:5   47' Mateusz Jagieła (po podaniu Piotra Jasiołka)

  7:6   49' Danielovic
  8:6   51' Mateusz Jagieła (po podaniu Piotra Jasiołka)
  9:6   70' Gajdzik (po podaniu Pieniądza)
10:6   74' Mateusz Jagieła (po podaniu Pieniądza)
11:6   76' Gajdzik
12:6   81' Jacek Hołysz
13:6   84' Piotr Jasiołek
14:6   87' Mateusz Jagieła
14:7   89' Danielovic (po podaniu Karola)
14:8   90' Karol (po podaniu Żaba)
15:8   92' Mateusz Jagieła
16:8   93' Gajdzik
16:9   94' Żaba (po podaniu Danielovica)
17:9   96' Piotr Jasiołek

11 zdjęć i filmik z tego meczu


Mającą trwać kilkanaście dni przerwę w rozgrywkach udało się skrócić do dziewięciu dni i w niesamowicie upalne piątkowe popołudnie zawodnicy Latoligi ponownie weszli na boisko Gimnazjum Nr 1. W rozgrywkach zadebiutowało kolejnych dwóch graczy - Pieniądz i Radunio. To był jednak dzień Piotra Jasiołka, który bez zastanowienia wykorzystywał okazje do strzelania bramek po fatalnych błędach rywali. Z dobrej strony pokazali się debiutanci - szczególnie Pieniądz wniósł do gry swego zespołu sporo świeżości i zachęcił kolegów do maksymalnego poświęcenia (skuteczne interwencje Krokusa w obronie okupione heroicznym wysiłkiem, krew na ciele Jacka Hołysza po paradzie na bramce). Po 26 minutach zapowiadał się pogrom, ale przegrywający zespół strzelił cztery bramki z rzędu i mecz zrobił się bardzo wyrównany. Boisko musiał jednak opuścić Mentor, który zobowiązał się odebrać z dworca PKP swoją dziewczynę. Tym samym jego drużyna musiała grać w osłabieniu, co niemal natychmiast przełożyło się na wynik. Team 4b odskoczył aż o siedem bramek i dopiero niespodziewany powrót Mentora na ostatni kwadrans spotkania przywrócił przegrywającej drużynie siły potrzebne do odpierania ataków. Sił na odrobienie strat jednak zabrakło, podobnie jak czasu.

Gracz meczu: Piotr Jasiołek
 
21 lipca 2007     17:00     2x 45 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz1+312:125+1Kandi
Mateusz Jagieła4+21+3Karol
Michał Jagieła3+2( 6:5 )0+2Krokus
Mentors1+1
rzuty karne:
1+3Krzychu
Pieniądz3+3( 3:1 )4+1Rejczel

Przebieg meczu:

  0:1   19' Kandi (po podaniu Krokusa)
  1:1   22' Michał Jagieła
  1:2   25' Krzychu (po podaniu Krokusa)
  2:2   26' Mateusz Jagieła (po podaniu Pieniądza)
  3:2   27' Pieniądz (po podaniu Mentora)
  3:3   29' Karol (po podaniu Krzycha)
  4:3   32' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
  5:3   33' Jacek Hołysz (po podaniu Michała Jagieły)
  5:4   43' Rejczel
  6:4   44' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)
  6:5   45' Kandi (po podaniu Krzycha)

  7:5   56' Mentor (po podaniu Jacka Hołysza)
  7:6   61' Kandi (po podaniu Karola)
  7:7   63' Kandi (po podaniu Rejczela)
  7:8   65' Rejczel
  7:9   70' Rejczel (po podaniu Krzycha)
  8:9   71' Mateusz Jagieła (po podaniu Pieniądza)
  8:10 73' Mentor (bramka samobójcza po zagraniu Kandiego)
  9:10 77' Pieniądz (po podaniu Mateusza Jagieły)
10:10 82' Michał Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
10:11 84' Rejczel (po podaniu Karola)
11:11 86' Mateusz Jagieła (po podaniu Pieniądza)
12:11 88' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)
12:12 90' Kandi (po podaniu Karola)

Filmik z tego meczu


Sobotnie spotkanie odbywało się w nieznacznie lepszych warunkach atmosferycznych, niż dzień wcześniej (było ciut chłodniej), a ponieważ na boisku wystąpiło tylko dziesięciu zawodników, tempo akcji było wyraźnie szybsze - tym bardziej, że zawodnicy obu zespołów wykazywali sporo determinacji w konstruowaniu akcji ofensywnych, a najwięcej energii miał chyba wszędobylski Mentor (równie energiczna była jego noga, która wpakowała jego drużynie samobója). Spotkanie przejdzie do historii jako niezwykle zacięte - obie drużyny obejmowały najwyżej dwubramkowe prowadzenie. Wynik byłby zapewne znacznie wyższy, gdyby nie fakt, że gracze fatalnie pudłowali (szczególnie "błyszczeli" w tym elemencie Jacek Hołysz i Krzychu). Nie miało to jednak wpływu na niesamowitą dramaturgię meczu i remisowy wynik oraz rostrzygnięcie poprzez rzuty karne można chyba uznać za najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie. Tym razem szczęście dopisało drużynie 4b, która lepiej egzekwowała "jedenastki".

Gracz meczu: Mateusz Jagieła
 
22 lipca 2007     17:00     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz2+210:193+2Danielovic
Piotr Hołysz2+26+1Gajdzik
Mateusz Jagieła1+3( 3:7 )5+3Karol
Michał Jagieła3+0
 
3+6Kandi
Andrzej Nowak2+3
 
2+1Krzychu
 
2+1Mentor

Przebieg meczu:

  0:1     5' Karol (po podaniu Kandiego)
  1:1   17' Mateusz Jagieła (po podaniu Andrzeja Nowaka)
  2:1   21' Michał Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  2:2   23' Kandi (po podaniu Gajdzika)
  2:3   29' Gajdzik (po podaniu Kandiego)
  2:4   32' Kandi
  2:5   40' Gajdzik (po podaniu Karola)
  3:5   43' Jacek Hołysz (po podaniu Danielovica)
  3:6   47' Karol (po podaniu Andrzeja Nowaka)
  3:7   48' Gajdzik (po podaniu Danielovica)

  3:8   49' Danielovic
  3:9   54' Gajdzik (po podaniu Karola)
  4:9   56' Andrzej Nowak (po podaniu Piotra Hołysza)
  4:10 59' Karol
  5:10 61' Michał Jagieła (po podaniu Andrzeja Nowaka)
  5:11 62' Krzychu (po podaniu Kandiego)
  5:12 66' Krzychu (po podaniu Karola)
  5:13 68' Karol (po podaniu Kandiego)
  5:14 73' Danielovic (po podaniu Kandiego)
  5:15 75' Danielovic
  6:15 76' Piotr Hołysz (po podaniu Mateusza Jagieły)
  6:16 79' Gajdzik (po podaniu Krzycha)
  6:17 81' Kandi (po podaniu Mentora)
  6:18 84' Gajdzik (po podaniu Kandiego)
  6:19 86' Karol (po podaniu Danielovica)
  7:19 88' Jacek Hołysz (po podaniu Mateusza Jagieły)
  8:19 91' Piotr Hołysz (po podaniu Jacka Hołysza)
  9:19 93' Michał Jagieła (po podaniu Mateusza Jagieły)
10:19 95' Andrzej Nowak (po podaniu Piotra Hołysza)

Pieniądz, Rejczel, Radunio i Maciek zostali ukarani odjęciem
punktów za odwołanie udziału w meczu po "zamknięciu" składów

8 zdjęć z tego meczu


W niedzielnym spotkaniu miało wziąć udział czternastu zawodników, ale aż czterech odwołało swój udział w meczu (wszyscy zostali ukarani odjęciem punktów). Z tego powodu liczba graczy była nieparzysta, a to oznaczało konieczność rozegrania meczu w nierównych składach. Wyzwanie gry w osłabieniu podjęli zawodnicy drużyny 4b (tego dnia debiutowali w tym sezonie Andrzej Nowak, "ojciec chrzetny" rozgrywek oraz Piotr Hołysz, który przyprowadził uroczą, amerykańską kibickę z Chin). Zdawali oni sobie jednak sprawę z faktu, że nie mają w tym starciu żadnych szans i szykowali się na pogrom. Okazało się jednak, że słabszy zespół jest w stanie umiejętnie bronić się przed atakami przeciwnej drużyny i do 23 minuty nawet prowadził! Potem jednak dały o sobie znać braki kondycyjne spowodowane koniecznością znacznie bardziej intensywnego biegania (szczególnie w grze obronnej, która wymagała nieustannego pilnowania szybko wymieniających podania rywali) i przeciwnicy zaczęli bezlistośnie wykorzystywać swoją przewagę. Tempo zwolnili dopiero w końcówce, w której drużyna 4b zdołała strzelić 4 bramki z rzędu, dzięki czemu uniknęła blamażu i z tego nierównego pojedynku wyszła z honorem.

Gracz meczu: Kandi
 
23 lipca 2007     11:00     2x 45 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz1+013:123+2Danielovic
Mateusz Jagieła5+15+1Gęsior
Andrzej Nowak1+3( 8:8 )0+1Głąbek
Paweł Szadorski2+2
 
1+4Kandi
Pieniądz4+1
 
3+4Radunio

Przebieg meczu:

  1:0     7' Mateusz Jagieła
  1:1   10' Radunio (po podaniu Gęsiora)
  1:2   11' Kandi (po podaniu Danielovica)
  2:2   18' Paweł Szadorski
  3:2   19' Pieniądz (po podaniu Andrzeja Nowaka)
  3:3   22' Danielovic (po podaniu Kandiego)
  3:4   23' Danielovic (po podaniu Kandiego)
  4:4   31' Paweł Szadorski (po podaniu Mateusza Jagieły)
  5:4   32' Mateusz Jagieła
  6:4   33' Mateusz Jagieła
  6:5   34' Danielovic (po podaniu Radunia)
  7:5   39' Pieniądz (po podaniu Andrzeja Nowaka)
  7:6   41' Radunio (po podaniu Danielovica)
  7:7   42' Gęsior (po podaniu Kandiego)
  7:8   45' Radunio (po podaniu Kandiego)
  8:8   46' Pieniądz

  8:9   46' Gęsior (po podaniu Głąbka)
  8:10 48' Gęsior (po podaniu Radunia)
  9:10 63' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
  9:11 68' Gęsior (po podaniu Radunia)
10:11 69' Andrzej Nowak (po podaniu Pawła Szadorskiego)
11:11 71' Mateusz Jagieła (po podaniu Andrzeja Nowaka)
12:11 75' Pieniądz (po podaniu Pawła Szadorskiego)
13:11 77' Mateusz Jagieła
13:12 86' Gęsior (po podaniu Radunia)

W 90 minucie Mateusz Jagieła obronił rzut karny wykonywany
przez Kandiego po faulu Pieniądza na Danielovicu w polu karnym

Paweł Szadorski został ukarany odjęciem jednego punktu
za spóźnienie przekraczające 15 minut


Mimo skarg drużyny, która przegrała mecz, iż składy zostały dobrane w sposób tendencyjny (czyli tak, by Jacek Hołysz wygrał), mecz miał bardzo zacięty przebieg. Żaden z zespołów ani przez chwilę nie prowadziła więcej, niż dwoma trafieniami. Co ciekawe - był to pierwszy od 30 kwietnia i zaledwie trzeci w tym roku mecz, w którym w drugiej połowie padło mniej goli (9), niż w pierwszej (16). Bohaterem spotkania został Mateusz Jagieła, który nie tylko wykorzystał wiele sytuacji sam na sam z bramkarzami rywali, ale przede wszystkim obronił w ostatnich sekundach meczu wyonywany przez Kandiego "jedenastkę" podyktowaną za faul Pieniądza na Danielovica w polu karnym. Drużyna 4b prowadziła w tym momencie zaledwie jedną bramką i gdyby Mateusz nie popisał się skuteczną interwencją, rywale doprowadziliby do serii rzutów karnych i mieliby szanse na przechylenie szali zwycięstwa na swoją stronę. Dość dobry debiut w tym sezonie zanotował Paweł Szadorski, natomiast rozgrywający swój drugi mecz w tegorocznej edycji rozgrywek Andrzej Nowak nie był w stanie nawiązać do swojej fenomenalnej formy z sezonu 2004 - jego strzały seryjnie mijały bramkę rywali. W spotkaniu polała się krew - po upadku na kawałek szkła dość poważnie dłoń rozciął sobie wyróżniający się tego dnia Radunio.

Gracz meczu: Mateusz Jagieła
 
24 lipca 2007     11:00     45 + 27 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz1+218:20+1Danielovic
Mateusz Jagieła3+31+0Gęsior
Paweł Szadorski3+1( 8:1 )0+0Głąbek
Mentor6+3
 
0+0Radunio
Pieniądz5+4
 
1+0Rejczel

Przebieg meczu:

  1:0     7' Mentor (po podaniu Pawła Szadorskiego)
  1:1   17' Rejczel
  2:1   27' Pieniądz
  3:1   29' Pieniądz (po podaniu Mentora)
  4:1   33' Mentor (po podaniu Pieniądza)
  5:1   36' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  6:1   42' Pieniądz
  7:1   44' Mateusz Jagieła (po podaniu Mentora)
  8:1   46' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)

  9:1   48' Paweł Szadorski (po podaniu Mateusza Jagieły)
10:1   53' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
11:1   54' Mentor (po podaniu Mateusza Jagieły)
11:2   55' Gęsior (po podaniu Danielovica)
12:2   57' Mentor
13:2   62' Mentor
14:2   64' Paweł Szadorski (po podaniu Pieniądza)
15:2   66' Mentor (po podaniu Mateusza Jagieły)
16:2   67' Paweł Szadorski (po podaniu Pieniądza)
17:2   68' Pieniądz
18:2   70' Pieniądz (po podaniu Mentora)

Danielovic został ukarany odjęciem jednego punktu za opuszczenie
boiska przed upływem regulaminowego czasu gry


Wtorkowy mecz pokazał, jak ważna jest w Latolidze ambicja i wola walki (którą tego dnia wykazał się zespół 4b) oraz jak łatwo się pomylić przy doborze składów. W porównaniu z poprzednim meczem w wyjściowych piątkach zaszły bowiem tylko kosmetyczne zmiany (Mentor zastąpił Andrzeja Nowaka, a Rejczel Kandiego), a jednak spotkanie zakończyło się pogromem jednej z drużyn. Bohaterowie poprzedniego meczu (Gęsior i Radunio) byli zupełnie niewidoczni, nie lepiej zaprezentował się Danielovic (normalnie będący siłą napędową drużyn, w których gra), który tego dnia poirytowany niesprawiedliwym jego zdaniem doborem składów przez Jacka Hołysza nie wnosił zbyt wiele do gry swojego zespołu. Na dodatek zawodnik ten po dwóch kolejnych niecelnych strzałach na bramkę rywali opuścił boisko powodując konsternację pozostałych graczy. W tej sytuacji postanowiono zakończyć spotkanie osiemnaście minut przed regulaminowym czasem, bowiem kontunowanie gry w tak nierównych składach nie miało po prostu sensu. To pierwszy taki zgrzyt w historii Latoligi - oby i ostatni.

Gracz meczu: Pieniądz
 
24 lipca 2007     12:45     2x 16 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz3+05:61+3Mateusz Jagieła
Głąbek0+03+0Paweł Szadorski
Pieniądz1+2( 2:4 )0+2Mentor
Rejczel1+3
 
2+0Radunio

Przebieg meczu:

  0:1     5' Radunio
  0:2     6' Mateusz Jagieła (po podaniu Mentora)
  1:2     9' Jacek Hołysz (po podaniu Rejczela)
  2:2   12' Rejczel (po podaniu Pieniądza)
  2:3   13' Radunio (po podaniu Mateusza Jagieły)
  2:4   16' Paweł Szadorski (po podaniu Mentora)

  3:4   19' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
  3:5   25' Paweł Szadorski (po podaniu Mateusza Jagieły)
  3:6   27' Paweł Szadorski (po podaniu Mateusza Jagieły)
  4:6   29' Pieniądz (po podaniu Rejczela)
  5:6   31' Jacek Hołysz (po podaniu Rejczela)


Mimo niemiłosiernego upału zawodnicy postanowili rozegrać drugi mecz tuż po tym, jak boisko opuścił Danielovic. Do domu pojechał również Gęsior, więc drużyny liczyły sobie po czterech graczy. Spotkanie trwało zaledwie nieco ponad pół godziny, bowiem zawodnicy byli już wycieńczeni. Pod koniec meczu Jacek Hołysz (zdekoncentrowany zapewne faktem, że dwukrotnie nie trafił do pustej właściwie bramki) zarządził rzuty karne, bowiem według niego utrzymywał się wynik remisowy. Potem okazało się jednak, że drużyna, która karne wygrała, podczas meczu strzeliła jedną bramkę więcej i seria jedenastek wcale nie były potrzebna.

Gracz meczu: Paweł Szadorski
 
25 lipca 2007     17:00     2x 45 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz3+04:141+1Głąbek
Piotr Hołysz1+05+2Kandi
Mateusz Jagieła0+0( 2:6 )3+0Karol
Michał Jagieła0+2
 
0+1Krokus
Żaba0+0
 
5+3Pieniądz

Przebieg meczu:

  0:1     8' Kandi (po podaniu Głąbka)
  1:1   12' Jacek Hołysz (po podaniu Michała Jagieły)
  1:2   14' Pieniądz
  1:3   22' Pieniądz
  1:4   24' Kandi
  1:5   33' Pieniądz
  2:5   37' Piotr Hołysz (po podaniu Michała Jagieły)
  2:6   44' Pieniądz

  2:7   54' Karol (po podaniu Kandiego)
  2:8   55' Pieniądz
  2:9   67' Kandi (po podaniu Pieniądza)
  2:10 68' Kandi (po podaniu Pieniądza)
  2:11 73' Karol (po podaniu Krokusa)
  2:12 76' Karol (rzut karny)
  3:12 78' Jacek Hołysz
  3:13 80' Kandi (po podaniu Pieniądza)
  4:13 81' Jacek Hołysz
  4:14 90' Głąbek (po podaniu Kandiego)

Krokus został ukarany odjęciem jednego punktu
za spóźnienie przekraczające 15 minut


Wielu zawodników zastanowiało się przed meczem, czy w ogóle się on odbędzie, a bracia Jagieła rozważali odwołanie swojego występu - a to wszystko z powodu padającego popołudniu deszczu. Na godzinę przed spotkaniem jednak się przejaśniło i choć boisko było pokryte kałużami, nadawało się do gry. Jak zwykle stanęły naprzeciw sobie zesoły 4b oraz Reszta Świata. Tym razem górą okazali się ci ostatni. I wcale nie dlatego, że mieli druzogocącą przewagę. Przegrana drużyna stworzyła bowiem co najmniej tyle samo sytuacji podbramkowych - ale tego dnia Żaba, Piotr Hołysz i bracia Jagieła fatalnie pudłowali. Jedynie odrobinę lepiej zaprezentował się Jacek Hołysz, ale nawet jego dobra forma strzelecka jest i tak niczym w porównaniu ze słabymi nawet występami Kandiego lub Pieniądza. Problem w tym, że ci dwaj grali tego dnia świetnie - duet ten nie miał udziału przy zaledwie dwóch bramkach swojego zespołu!

Gracz meczu: Pieniądz
 
26 lipca 2007     23:00     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz0+219:110+0Głąbek
Piotr Hołysz1+14+3Kandi
Mateusz Jagieła8+1( 8:6 )1+0Karol
Michał Jagieła2+4
 
s2+3Pieniądz
Danielovic5+3
 
s2+0Radunio
Mentor1+2
 
2+0Rejczel

Przebieg meczu:

  0:1     4' Kandi (po podaniu Pieniądza)
  0:2     7' Radunio
  0:3   13' Rejczel (po podaniu Kandiego)
  1:3   15' Mentor
  2:3   18' Mateusz Jagieła (po podaniu Danielovica)
  2:4   21' Karol (po podaniu Kandiego)
  3:4   25' Michał Jagieła (po podaniu Danielovica)
  4:4   27' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  4:5   32' Pieniądz
  5:5   37' Radunio (bramka samobójcza po zagraniu Danielovica)
  5:6   39' Rejczel
  6:6   42' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)
  7:6   46' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  8:6   48' Mateusz Jagieła

  8:7   53' Kandi
  9:7   58' Michał Jagieła (po podaniu Mentora)
10:7   61' Danielovic (po podaniu Michała Jagieły)
11:7   63' Piotr Hołysz
12:7   66' Danielovic
13:7   70' Danielovic (po podaniu Mentora)
14:7   71' Pieniądz (bramka samobójcza po zagraniu Michała Jagieły)
14:8   76' Kandi (po podaniu Pieniądza)
14:9   79' Radunio
14:10 82' Pieniądz (po podaniu Kandiego)
14:11 84' Kandi (po podaniu Pieniądza)
15:11 86' Danielovic (po podaniu Mateusza Jagieły)
16:11 89' Mateusz Jagieła (po podaniu Michała Jagieły)
17:11 91' Danielovic
18:11 94' Mateusz Jagieła (po podaniu Piotra Hołysza)
19:11 96' Mateusz Jagieła

Gajdzik został ukarany odjęciem 2 punktów
za odwołanie swojego udziału w meczu

Michał Jagieła zostali ukarani odjęciem jednego punkctu
za spóźnienie na mecz przekraczające 15 minut

8 zdjęć z tego meczu


Szalony pomysł Jacka Hołysza został wcielony w życie - gracze Latoligi rozegrali mecz w nocy! 20 minut po 23 rozpoczęło się spotkanie, które po raz pierwszy w historii rozgrywek rozegrano po zmroku. Boisko szóstki było jednak oświetlone kilkoma lampami. Obie bramki zostały owinięte błyszczącą taśmą klejącą, a spotkanie miano rozegrać specjalnie przygotowaną na tę okazję piłką "Nocny Marek" - okazało się jednak, że choć jest ona bardziej widoczna, to fatalnie się odbija i nie nadaje się do kopania. Jedna z drużyn grała w kamizelkach odblaskowych, druga założyła po prostu jasne ubrania. Spotkanie (szczególnie w pierwszej połowie) było toczone w szaleńczym tempie i trudno się było domyślić, że przeważnie zawodnicy byli w stanie dostrzec piłkę dopiero z odległości kilku metrów. W meczu padł również rekord stałych fragmentów - jeszcze nigdy nie trzeba było wykonywać tak wielu autów oraz rzutów rożnych. Szczególnie w tym drugim elemencie brylowała drużyna braci Hołysz i braci Jagieła (Michał świetnie podawał, Mateusz jeszcze lepiej strzelał). Drużyna 4b nie miała tej nocy słabych punktów, ale nie oznaczało to łatwej przeprawy. Po pierwszym kwadransie rywale prowadzili już trzema bramkami i zrodziły się obawy, czy nie będzie powtórki pogromu z poprzedniego dnia. Straty udało się jednak odrobić, choć był to mozolny proces i na prowadzenie drużyna braci wyszła dopiero w samej końcówce pierwszej połowy. W drugiej połowie zespół 4b strzelił pięć goli z rzędu, na co przegrywająca drużyna odpowiedziała tym samym. Końcówka należała jednak zdecydowanie do wygrywającego teamu, który ukoronował swoje nocne zwycięstwo kolejną serią pięciu trafień.

Gracz meczu: Mateusz Jagieła
 
27 lipca 2007     17:00     2x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz4+718:225+1Głąbek
Mateusz Jagieła6+18+4Kandi
Karol4+7( 7:8 )5+1Krokus
Radunio4+2
 
4+12Zbychu

Przebieg meczu:

  0:1     2' Zbychu
  1:1     3' Radunio (po podaniu Mateusza Jagieły)
  1:2     8' Zbychu (po podaniu Kandiego)
  1:3   16' Krokus (po podaniu Zbycha)
  2:3   19' Radunio (po podaniu Karola)
  2:4   22' Głąbek (po podaniu Kandiego)
  3:4   24' Karol
  3:5   26' Głąbek (po podaniu Krokusa)
  4:5   30' Mateusz Jagieła (po podaniu Karola)
  5:5   31' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  5:6   34' Głąbek (po podaniu Zbycha)
  5:7   37' Kandi (po podaniu Zbycha)
  6:7   38' Karol (po podaniu Jacka Hołysza)
  7:7   39' Jacek Hołysz (po podaniu Karola)
  7:8   40' Kandi (po podaniu Zbycha)

  7:9   41' Głąbek (po podaniu Zbycha)
  8:9   42' Radunio (po podaniu Jacka Hołysza)
  9:9   43' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
  9:10 50' Krokus (po podaniu Zbycha)
10:10 52' Radunio (po podaniu Jacka Hołysza)
11:10 54' Karol (po podaniu Radunia)
11:11 55' Krokus (po podaniu Zbycha)
12:11 56' Jacek Hołysz (po podaniu Karola)
12:12 57' Kandi
12:13 58' Krokus (po podaniu Zbycha)
13:13 59' Jacek Hołysz (po podaniu Radunia)
13:14 60' Kandi (po podaniu Zbycha)
13:15 61' Kandi (po podaniu Zbycha)
13:16 63' Krokus
13:17 69' Kandi (po podaniu Zbycha)
14:17 70' Mateusz Jagieła (po podaniu Karola)
15:17 72' Karol (po podaniu Jacka Hołysza)
15:18 73' Głąbek (po podaniu Zbycha)
16:18 74' Mateusz Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
16:19 75' Kandi
16:20 76' Kandi (po podaniu Głąbka)
16:21 77' Zbychu (po podaniu Kandiego)
16:22 78' Zbychu (po podaniu Kandiego)
17:22 79' Jacek Hołysz (po podaniu Karola)
18:22 80' Mateusz Jagieła (po podaniu Karola)


Nocny mecz musiał bardzo zmęczyć zawodników, bowiem na piątkowe spotkanie udało się powołać zaledwie osiem osób - a wśród nich aż trzy grały z kontuzjami (Jacek Hołysz, Mateusz Jagieła, Kandi). Na dodatek do rozgrywek powrócił Zbychu, a to oznaczało, że w spotkaniu po prostu musiało paść dużo bramek. I rzeczywiście - więcej trafień zanotowano w tym sezonie jedynie podczas pamiętnego meczu w błocie. Tym razem Jackowi Hołyszowi udało się dobrać bardzo wyrównane składy i aż do sześćdziesiątej minuty trudno było wytypować zwycięzcę tego pojedynku - obie drużyny na zmianę wychodziły na prowadzenie lub doprowadzały do remisu, choć można było odnieść wrażenie, że zespół Zbycha i Kandiego wyprzedza rywali o krok. W końcówce z kroku zrobił się skok, i to dosłownie - ich drużyna odskoczyła teamowi 4b aż o pięć bramek, a ponieważ w końcówce gracze wygrywającego zespołu nie dawali najmniejszych szans Raduniowi, który stał wtedy na bramce, sprawa zwycięstwa ich była przesądzona. Jednak wszyscy zawodnicy mogli być ze spotkania zadowoleni - prawie każdy trafiał i asystował częściej, niż na codzień. Pełen sił i energii Zbychu rozdawał genialne piłki, dzięki czemu bez trudu pobił rekord skutecznych podań w jednym meczu (12!). Jednak największym wygranym tego spotkania był Głąbek, którego średnia bramek na mecz wynosiła dotąd zaledwie 0,22. Tym razem Grzegorz był na fali i trafił aż pięciokrotnie, na dodatek każdy ze strzałów był wyjątkowej urody (czterokrotnie posłał piłkę tuż przy słupku, raz trafił idealnie w okienko). Pozostali zawodnicy mogli tylko przecierać oczy ze zdumienia i nagradzać sukces oklaskami.

Gracz meczu: Zbychu
Sensacja meczu: Głąbek
 
28 lipca 2007     16:00     2x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski1+014:132+5Głąbek
Jacek Hołysz1+13+2Gajdzik
Mateusz Jagieła3+5( 6:5 )2+2Karol
Danielovic9+3
 
6+2Zbychu

Przebieg meczu:

  1:0     9' Artur Chapski
  1:1   10' Głąbek (po podaniu Gajdzika)
  2:1   18' Danielovic (po podaniu Mateusza Jagieły)
  3:1   20' Danielovic (po podaniu Mateusza Jagieły)
  3:2   21' Zbychu (po podaniu Karola)
  4:2   22' Danielovic
  4:3   23' Gajdzik (po podaniu Głąbka)
  4:4   25' Gajdzik (po podaniu Głąbka)
  5:4   28' Danielovic (po podaniu Jacka Hołysza)
  5:5   34' Zbychu (po podaniu Głąbka)
  6:5   40' Mateusz Jagieła (po podaniu Danielovica)

  6:6   45' Zbychu (po podaniu Głąbka)
  6:7   46' Zbychu (po podaniu Głąbka)
  6:8   49' Karol (po podaniu Gajdzika)
  7:8   52' Mateusz Jagieła
  8:8   53' Danielovic
  9:8   57' Danielovic (po podaniu Mateusza Jagieły)
10:8   58' Mateusz Jagieła (po podaniu Danielovica)
10:9   63' Głąbek
10:10 70' Zbychu
11:10 72' Danielovic (po podaniu Mateusza Jagieły)
12:10 73' Danielovic (po podaniu Mateusza Jagieły)
13:10 75' Danielovic
13:11 76' Karol (po podaniu Zbycha)
14:11 77' Jacek Hołysz (po podaniu Danielovica)
14:12 78' Gajdzik (po podaniu Zbycha)
14:13 80' Zbychu (po podaniu Karola)

Danielovic i Gajdzik zostali ukarani odjęciem po jednym punkcie
za spóźnienie przekraczające 15 minut


Ostatni mecz Latoligi przed kolejną kilkunastodniową przerwą w rozgrywkach (wyjazd Jacka Hołysza do Szkoły Eksluzywnego Kopania Szmacianki) ponownie został rozegrany w mocno okrojonych składach. Bramek padło jednak znacznie mniej, niż poprzednim razem. Przyczyną była fatalna skuteczność obu drużyn. W zespole 4b nie zawodził jedynie Danielovic, który na spotkanie przybył prosto z siłowni. Artur Chapski narzekał na braki kondycyjne, Mateusz Jagieła grał z rozprutym prawym butem i kontuzją, a Jacek Hołysz seryjnie marnował okazje - być może z powodu rannego palca u stopy. Rywale spisywali się jednak jeszcze gorzej - Zbychu wykorzystał zaledwie 1/3 swoich szans na strzelenie gola, a Gajdzik posyłał piłkę z dala od nawet pustej bramki. Pozytywem okazał się ponownie występ Głąbka, który tym razem postanowił zaliczyć pięć asyst. Spotkanie było bardzo wyrównane, ale kwadrans przed końcem na bramce 4b stanął Chaper, który świetnie wybronił wiele sytuacji "sam na sam", a będący tego dnia w wyśmienitej formie Danielovic (świadomy faktu, że to być może jego ostatni mecz w Latolidze)wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie, którego mimo naporu przeciwników nie oddała już do końca spotkania.

Gracz meczu: Danielovic
 
14 sierpnia 2007     12:00     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski2+226:122+4Gajdzik
Jacek Hołysz4+02+3Kandi
Piotr Hołysz3+3( 11:4 )0+1Krokus
Piotr Jasiołek9+3
 
2+0Norbi
Karol7+7
 
5+1Szympans
Kania1+5
 
1+0Żaba

Przebieg meczu:

  1:0     2' Karol (po podaniu Piotra Hołysza)
  2:0     3' Piotr Jasiołek
  2:1   11' Szympans (po podaniu Krokusa)
  3:1   19' Piotr Jasiołek (po podaniu Piotra Hołysza)
  3:2   22' Kandi (po podaniu Szympansa)
  3:3   25' Norbi (po podaniu Gajdzika)
  4:3   32' Piotr Hołysz (po podaniu Piotra Jasiołka)
  5:3   33' Artur Chapski (po podaniu Karola)
  6:3   34' Karol (po podaniu Artura Chapskiego)
  7:3   38' Kania (po podaniu Piotra Hołysza)
  8:3   42' Karol (po podaniu Artura Chapskiego)
  9:3   43' Piotr Jasiołek (po podaniu Karola)
10:3   45' Jacek Hołysz (po podaniu Karola)
11:3   46' Artur Chapski (po podaniu Karola)
11:4   47' Szympans (po podaniu Kandiego)

12:4   53' Piotr Jasiołek
12:5   56' Gajdzik (po podaniu Kandiego)
13:5   57' Piotr Jasiołek (po podaniu Kanii)
14:5   58' Karol (po podaniu Piotra Jasiołka)
14:6   60' Żaba
15:6   64' Piotr Jasiołek (po podaniu Karola)
15:7   69' Kandi (po podaniu Gajdzika)
16:7   71' Karol (po podaniu Kanii)
16:8   72' Gajdzik (po podaniu Kandiego)
16:9   74' Szympans (po podaniu Gajdzika)
17:9   77' Jacek Hołysz
18:9   79' Karol (po podaniu Kanii)
18:10 81' Szympans (po podaniu Gajdzika)
19:10 83' Karol (po podaniu Kanii)
19:11 84' Szympans
20:11 85' Jacek Hołysz (po podaniu Karola)
21:11 87' Piotr Hołysz (po podaniu Piotra Jasiołka)
22:11 89' Jacek Hołysz
23:11 91' Piotr Hołysz
24:11 92' Piotr Jasiołek
25:11 93' Piotr Jasiołek (po podaniu Kanii)
26:11 95' Piotr Jasiołek (po podaniu Karola)
26:12 96' Norbi

W 88 minucie Kania obronił rzut karny wykonywany przez Szympansa
po zagraniu ręką w polu karnym przez Piotra Jasiołka

Świstak został ukarany odjęciem dwóch punktów
za odwołanie swojego udziału w meczu po zamknięciu składów

Żaba został ukarany odjęciem jednego punktu
za spóźnienie przekraczające 15 minut



Aż 17 dni musieli czekać zawodnicy Latoligi na wznowienie rozgrywek przez Jacka Hołysza. Przerwa miała trwać pierwotnie cały tydzień krócej, ale organizator spotkań postanowił przedłużyć swój urlop. W spotkaniu okazało się, że lepiej ten czas wykorzystali zawodnicy 4b, którzy tego dnia rozgromili rywali. A przecież przed meczem wydawało się, że większe szanse ma drużyna będącego dotąd w świetnej dyspozycji Kandiego oraz powracającego po kontuzji i palącego się do gry Szympansa. Nie mniejszej chęci do biegania po boisku można było się spodziewać od Norbiego, który poprzedni swój mecz rozegrał... ponad miesiąc wcześniej. Z kolei w drużynie 4b po równie długiej przerwie zagrał Kania, więc i po nim można było się spodziewać woli walki. Okazało się, że chęć wygrania tego spotkania dominowała u wszystkich zawodników 4b. Każdy miał bowiem bardzo jasny cel: Karol walczy o mistrzostwo Latoligi, bracia Hołysz chcieli udowodnić, że można rozegrać dobre spotkanie po zaledwie 4-5 godzinach snu, Piotr Jasiołek walczył o tytuł zawodnika meczu, a Artur Chapski tak bardzo pragnął czwartego z rzędu zwycięstwa, że zastępował na bramce Karola, co wzmacniało atak jego drużyny i oczywiście utrudniało zdobywanie goli przez przeciwników. Wyrównana gra toczyła się więc tylko przez 25 minut, bowiem rywale byli tego dnia w fatalnej dyspozycji. Nie potrafili wykorzystywać sytuacji sam na sam z bramkarzem (a nawet trzech na jednego - brawa dla Kanii!), niecelnie podawali, mieli problem z rozegraniem piłki w środku pola, zaś kropką nad "i" był niewykorzystany rzut karny. Część winy za taką postawę trzeba jednak przypisać trapiącym przegrany zespół kontuzjom. A team 4b mógł spokojnie grać swoje i trzeba przyznać, że robił to widowiskowo. Karol rozegrał jeden z lepszych meczów w Latolidze, Piotr Jasiołek był praktycznie nie do zatrzymania, Piotr Hołysz odważnie rozgrywał i zaliczał kluczowe podania, Kania świetnie czytał grę i był wszędzie, Artur Chapski był zaporą nie do przejścia. No i jak tu nie wygrać takiego meczu, skoro Jacek Hołysz strzelił pierwszego w tym sezonie gola głową?

Gracz meczu: Piotr Jasiołek
 
15 sierpnia 2007     12:00     2x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski7+427:124+5Gajdzik
Jacek Hołysz3+82+2Kania
Piotr Hołysz5+4( 13:5 )5+3Rejczel
Piotr Jasiołek12+5
 
1+0Norbi

Przebieg meczu:

  1:0     5' Artur Chapski
  1:1     7' Gajdzik (po podaniu Kanii)
  2:1     8' Piotr Jasiołek (po podaniu Artura Chapskiego)
  3:1     9' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
  3:2   11' Norbi (po podaniu Kanii)
  3:3   12' Rejczel (po podaniu Gajdzika)
  4:3   13' Artur Chapski (po podaniu Piotra Jasiołka)
  5:3   16' Piotr Jasiołek
  6:3   18' Artur Chapski (po podaniu Piotra Hołysza)
  7:3   22' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
  7:4   25' Rejczel
  8:4   27' Artur Chapski (po podaniu Piotra Jasiołka)
  8:5   31' Gajdzik (po podaniu Rejczela)
  9:5   32' Piotr Jasiołek
10:5   33' Piotr Jasiołek
11:5   36' Jacek Hołysz (po podaniu Piotra Hołysza)
12:5   37' Piotr Jasiołek (po podaniu Jacka Hołysza)
13:5   39' Piotr Jasiołek

13:6   44' Gajdzik (po podaniu Rejczela)
14:6   48' Piotr Jasiołek (po podaniu Jacka Hołysza)
15:6   50' Piotr Jasiołek
15:7   52' Rejczel (po podaniu Gajdzika)
15:8   53' Kania
15:9   55' Kania (po podaniu Gajdzika)
16:9   58' Piotr Jasiołek (po podaniu Artura Chapskiego)
17:9   60' Piotr Hołysz (po podaniu Piotra Jasiołka)
18:9   63' Jacek Hołysz (po podaniu Artura Chapskiego)
19:9   64' Piotr Hołysz (po podaniu Jacka Hołysza)
20:9   65' Piotr Hołysz (po podaniu Artura Chapskiego)
20:10 67' Rejczel (po podaniu Gajdzika)
21:10 69' Piotr Hołysz (po podaniu Jacka Hołysza)
22:10 70' Artur Chapski (po podaniu Piotra Hołysza)
23:10 72' Piotr Hołysz (po podaniu Piotra Jasiołka)
24:10 74' Piotr Jasiołek (po podaniu Jacka Hołysza)
24:11 75' Rejczel (po podaniu Gajdzika)
24:12 77' Gajdzik (po podaniu Rejczela)
25:12 78' Jacek Hołysz (po podaniu Piotra Jasiołka)
26:12 79' Piotr Jasiołek (po podaniu Jacka Hołysza)
27:12 80' Piotr Jasiołek (po podaniu Piotra Hołysza)


Mecz trwał 16 minut krócej i wystąpiło w nim czterech zawodników mniej, niż poprzedniego dnia, a pomimo tego spotkanie zakończyło się prawie identycznym wynikiem. Kolejne efektowne zwycięstwo odniosła drużyna 4b (tym razem złożona wyłącznie z byłego członka klasy 4b oraz rodzeństwa). Tego dnia nie wystąpił Karol, a Kania został "sprzedany" do zespołu przeciwników. W tym z kolei Rejczel zastąpił Kandiego, ubyli zaś Krokus i Żaba. I podobnie jak dzień wcześniej tylko przez pierwszy kwadrans toczyła się wyrównana gra. Potem drużyna 4b osiągnęła przewagę. Nie była ona jednak tak znaczna jak dzień wcześniej. Wysoki wynik był rezultatem bardzo mądrej taktyki - zaledwie kilka bramek dla 4b padło po pieczołowicie konstruowanych akcjach, natomiast większość goli strzelano po kontrach. A okazji do nich było co niemiara, ponieważ rywale bez przerwy przegrywali pojedynki jeden na jeden lub też trafiali w słupki i poprzeczkę (Gajdzik, Kania, Norbi). W słupki trafiał również Rejczel, ale w przypadku jego strzałów piłka odbijała się od ich wewnętrznej strony i w pięknym stylu wpadała do bramki - gole Rejczela były ozdobą spotkania. Marna to jednak dla niego pociecha - zawodnik ten nie wygrał w tym roku jeszcze meczu notując serię aż dziewięciu porażek z rzędu. Słaby występ zanotował Norbi, ale być może o jego formie zdecydowało zmęczenie - gdy zawodnik pojawił się na boisku punktualnie w południe, nikogo jeszcze nie było. Wrócił więc pieszo do domu, wsiadł na rower i pojechał na boisko trójki myśląc, że mecz ma się odbyć tam. Cała eskapada zajęła ponad kwadrans i kosztowała go sporo sił.

Gracz meczu: Piotr Jasiołek
 
16 sierpnia 2007     17:00     2x 45 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski5+313:154+2Gajdzik
Jacek Hołysz3+23+1Karol
Piotr Hołysz1+3( 5:5 )1+1Krzychu
Michał Jagieła1+1
 
4+1Norbi
Rejczel3+2
 
3+5Szwagier

Przebieg meczu:

  1:0     2' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
  2:0   16' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
  2:1   18' Norbi (po podaniu Szwagra)
  2:2   20' Gajdzik (po podaniu Szwagra)
  3:2   25' Piotr Hołysz (po podaniu Artura Chapskiego)
  3:3   26' Szwagier
  4:3   27' Rejczel (po podaniu Piotra Hołysza)
  4:4   28' Norbi (po podaniu Gajdzika)
  4:5   30' Karol (po podaniu Krzycha)
  5:5   38' Artur Chapski (po podaniu Piotra Hołysza)

  6:5   46' Michał Jagieła (po podaniu Piotra Hołysza)
  7:5   50' Jacek Hołysz (po podaniu Michała Jagieły)
  7:6   52' Krzychu
  7:7   53' Norbi (po podaniu Szwagra)
  7:8   54' Gajdzik (po podaniu Karola)
  7:9   62' Karol (po podaniu Norbiego)
  8:9   63' Artur Chapski (po podaniu Rejczela)
  8:10 66' Gajdzik (po podaniu Szwagra)
  8:11 67' Norbi (po podaniu Szwagra)
  9:11 76' Rejczel (po podaniu Artura Chapskiego)
  9:12 80' Gajdzik
10:12 83' Jacek Hołysz
11:12 84' Rejczel (po podaniu Artura Chapskiego)
11:13 85' Szwagier
11:14 86' Karol
11:15 87' Szwagier (po podaniu Gajdzika)
12:15 88' Jacek Hołysz (po podaniu Rejczela)
13:15 90' Artur Chapski

Artur Chapski obronił rzut karny podyktowany
za faul Piotra Hołysza na Karolu w polu karnym

Gajdzik nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego
za zagranie ręką w polu karnym przez Jacka Hołysza

Michał Jagieła został ukarany odjęciem jednego punktu
za spóźnienie przekraczające 15 minut

Szympans został ukarany odjęciem dwóch punktów
za odwołanie udziału w meczu po zamknięciu składów


Dobierając składy drużyn Jacek Hołysz był przekonany, że będzie to bardzo wyrównany mecz. Miał rację - oba zespołu walczyły zawzięcie i po kilkunastu minutach spotkania było wiadomo, że o ostatecznym wyniku zadecyduje lepsza dyspozycja w końcówce. Wcześniej jednak miminalną przewagę miała drużyna 4b, tego dnia osłabiona brakiem Piotra Jasiołka, wzmocniona natomiast Rejczelem. Nad tym wisi jednak najwyraźniej klątwa, bo to już dziesiąta przegrana z rzędu zespołu z tym zawodnikiem w składzie. I choć zagrał nieźle, to w końcówce zabrakło mu zimnej krwi w kilku akcjach ofensywnych. Jego kolegom też nie udało się strzelić ważnych bramek - co prawda cała drużyna walczyła o odrobienie strat (świetny występ Artura Chapskiego, który prawdopodobnie zostałby graczem meczu, gdyby jego drużyna odniosła zwycięstwo), ale przeciwnicy boleśnie skarcili graczy 4b za te próby i zwycięstwa sobie wydrzeć już nie dali. Szczególne zasługi miał tu Szwagier, ale prawie wszyscy zawodnicy jego drużyny rozegrali dobre spotkanie (przełamał się Norbi, Gajdzik był w końcu bardzo skuteczny, Krzychu wymanewrował raz wszystkich rywali i strzelił gola). Jedynie Karol mógł mieć do siebie pretensje, bowiem nie wykorzystał bardzo wielu okazji do strzelenia gola - kluczowe bramki jednak potrafił zdobyć i jak zwykle siał zamęt w polu karnym rywali. W meczu podyktowano dwa rzuty karne, a w obu przypadkach winowajcami byli bracia Hołyszowie - Piotr sfaulował Karola, a Jacek zagrał ręką we własnym polu karnym. Żadna z jedenastek nie została jednak wykorzystana.

Gracz meczu: Szwagier
 
17 sierpnia 2007     17:00     2x 49 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski2+217:133+1Gajdzik
Jacek Hołysz3+33+3Karol
Piotr Hołysz1+1( 6:4 )3+2Krzychu
Michał Jagieła2+0
 
0+2Norbi
Piotr Jasiołek5+3
 
3+1Rejczel
Paweł Szadorski3+1
 
0+0Soodi
Kania1+3
 
1+0Świstak

Przebieg meczu:

  1:0     7' Piotr Jasiołek (po podaniu Artura Chapskiego)
  2:0   13' Piotr Jasiołek (po podaniu Artura Chapskiego)
  3:0   14' Michał Jagieła
  3:1   21' Rejczel (po podaniu Norbiego)
  3:2   32' Krzychu (po podaniu Karola)
  4:2   40' Paweł Szadorski (po podaniu Jacka Hołysza)
  5:2   46' Jacek Hołysz (po podaniu Piotra Jasiołka)
  5:3   47' Karol
  6:3   48' Paweł Szadorski (po podaniu Piotra Hołysza)
  6:4   49' Rejczel (po podaniu Karola)

  6:5   52' Rejczel (po podaniu Norbiego)
  7:5   55' Piotr Jasiołek (po podaniu Jacka Hołysza)
  8:5   57' Michał Jagieła (po podaniu Kanii)
  9:5   59' Jacek Hołysz (po podaniu Piotra Jasiołka)
  9:6   69' Gajdzik
10:6   70' Piotr Jasiołek
10:7   75' Krzychu
11:7   77' Piotr Jasiołek (po podaniu Jacka Hołysza)
11:8   79' Karol (po podaniu Gajdzika)
11:9   82' Karol (po podaniu Krzycha)
12:9   84' Artur Chapski
13:9   85' Kania
14:9   86' Artur Chapski (po podaniu Kanii)
15:10 87' Krzychu (po podaniu Rejczela)
15:10 91' Jacek Hołysz (po podaniu Kanii)
15:11 93' Świstak (po podaniu Karola)
15:12 94' Gajdzik (po podaniu Krzycha)
16:12 96' Piotr Hołysz (po podaniu Pawła Szadorskiego)
16:13 97' Gajdzik
17:13 98' Paweł Szadorski (po podaniu Piotra Jasiołka)

Artur Chapski obronił rzut karny wykonywany przez Rejczela
za zagranie ręką w polu karnym przez Jacka Hołysza


Piątkowe spotkanie miało być okazją do rewanżu dla klasy 4b+rodzeństwo za przegraną dzień wcześniej. Do składu powrócił świetnie dysponowany ostatnio Piotr Jasiołek, po długiej przerwie zagrał również Paweł Szadorski. Obaj okazali sie sporym wzmocnieniem dla swojej drużyny. Z kolei w szeregach rywali zadebiutował Soodi, który zastąpił mającego wystąpić w tym meczu Szympansa. Debiut Soodiego nie wypadł zbyt okazale, bowiem jego drużyna mecz przegrała, a on sam nie zdołał zdobyć żadnych punktów. Zaskakująco dobrze zagrał za to Krzychu, którego forma rośnie z każdym meczem. Z dobrej strony pokazał się również Świstak, którego gra wyglądała bardziej efektownie, niż mogłyby na to wskazywać statystyki. Samo spotkanie mogło się podobać - z powodu tłoku na boisku panował momentami spory chaos, co oznaczało dużo szybkich podań, ale i częste straty. W tej sytuacji najlepsze rozeznanie miał Piotr Jasiołek, który nie tylko znowu zagrał świetnie w ataku, ale i wspaniale walczył o piłkę w środku pola, a także aktywnie wspierał kolegów z defensywy. Ta bowiem momentami szwankowała, ale póki zespołowi 4b wychodziły ataki, nie przejmował się zbytnio sytuacją we własnym polu karnym. Drużyna 4b od początku miała skromną przewagę, a rywale mogli tylko próbować gonić wygrywający zespół. Trzeba przyznać, że czynili to z godnym podziwu zaangażowaniem i dwukrotnie postraszyli przeciwników niwelując straty do 1-2 goli. Do doprowadzenia chociażby do remisu trochę jednak zabrakło i team braci Hołyszów zasłużenie wygrał trzydziesty szósty mecz tegorocznego sezonu.

Gracz meczu: Piotr Jasiołek
 
18 sierpnia 2007     17:00     2x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz2+110:132+3Michał Jagieła
Piotr Hołysz0+26+3Gajdzik
Kania6+3( 6:6 )1+1Kołacz
Rejczel2+1
 
4+3Zbychu

Przebieg meczu:

  0:1     3' Gajdzik (po podaniu Zbycha)
  1:1     7' Kania (po podaniu Piotra Hołysza)
  2:1     9' Kania (po podaniu Piotra Hołysza)
  3:1   10' Kania (po podaniu Jacka Hołysza)
  3:2   13' Michał Jagieła (po podaniu Gajdzika)
  4:2   16' Kania
  4:3   18' Zbychu (po podaniu Michała Jagieły)
  5:3   19' Rejczel
  5:4   23' Michał Jagieła (po podaniu Gajdzika)
  6:4   24' Rejczel (po podaniu Kanii)
  6:5   26' Gajdzik
  6:6   38' Gajdzik (po podaniu Zbycha)

  7:6   43' Jacek Hołysz (po podaniu Kanii)
  7:7   46' Gajdzik
  7:8   55' Zbychu (po podaniu Michała Jagieły)
  7:9   60' Zbychu (po podaniu Kołacza)
  7:10 62' Gajdzik (po podaniu Zbycha)
  8:10 64' Kania
  9:10 66' Kania (po podaniu Rejczela)
10:10 77' Jacek Hołysz (po podaniu Kanii)
10:11 78' Zbychu (z rzutu karnego)
10:12 79' Kołacz (po podaniu Gajdzika)
10:13 80' Gajdzik (po podaniu Michała Jagieły)

Szympans został ukarany odjęciem trzech punktów
za odwołanie udziału w meczu po zamknięciu składów



Niewiele brakowało, a do sobotniego meczu w ogóle by nie doszło. Najpierw swój udział odwołał Szympans, ale udało się za niego znaleźć zastępstwo. Potem z gry zrezygnować chciał Michał Jagieła, ale Jacek Hołysz postraszył go ukaraniem siedmioma punktami ujemnymi i "Kiełek" ostatecznie zagrał. I decyzji tej zapewne nie żałował, gdyż jego zespół po zaciętym boju wygrał ten mecz. Pierwsza połowa nie zapowiadała jednak takiego obrotu sprawy, bowiem praktycznie przez cały czas prowadzili bracia Hołyszowie, Kania i Rejczel. Szczególnie temu ostatniemu zależało na odniesieniu pierwszego w tym roku zwycięstwa. A ponieważ wszyscy zawodnicy jego drużyny prezentowali się solidnie (najlepsze wrażenie robił Kania), wydawało się, że tym razem cel ten uda się osiągnąć. Nic z tego. W drugiej połowie rywale wyraźnie przycisnęli i wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Straty te jednak udało się odrobić i na kilka minut przed zakończeniem meczu utrzymywał się remis. Wtedy to jednak Jacek Hołysz niefortunnie zagrał ręką we własnym polu karnym (po raz trzeci w tym tygodniu!), a jedenastkę pewnie wykorzystał Zbychu. Ten gol załamał przegrywający zespół na tyle, że w końcówce dał sobie wbić jeszcze dwie bramki. Trzeba jednak przyznać, że część drużyny sama sobie na tę porażkę zasłużyła - gdyby Rejczel i Jacek Hołysz wykorzystali choć połowę świetnych okazji do strzelenia gola, opuszczaliby boisko w innych humorach.

Gracz meczu: Gajdzik
 
19 sierpnia 2007     12:00     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski1+010:162+2Gajdzik
Jacek Hołysz1+00+1Głąbek
Kania3+1( 4:5 )4+0Kołacz
Krokus0+0
 
1+1Krzychu
Radunio2+3
 
2+2Norbi
Szympans3+4
 
7+2Zbychu

Przebieg meczu:

  0:1     6' Zbychu
  0:2     8' Krzychu (po podaniu Zbycha)
  0:3   12' Zbychu
  0:4   15' Zbychu (po podaniu Krzycha)
  1:4   27' Szympans
  1:5   35' Zbychu (po podaniu Norbiego)
  2:5   38' Kania (po podaniu Radunia)
  3:5   41' Szympans (po podaniu Kanii)
  4:5   43' Radunio

  4:6   52' Zbychu
  4:7   60' Gajdzik (po podaniu Głąbka)
  5:7   62' Artur Chapski (po podaniu Szympansa)
  5:8   64' Zbychu
  6:8   65' Kania (po podaniu Szympansa)
  6:9   67' Norbi
  6:10 68' Kołacz
  6:11 69' Zbychu (po podaniu Gajdzika)
  6:12 74' Norbi (po podaniu Gajdzika)
  6:13 83' Kołacz
  6:14 85' Kołacz
  6:15 89' Gajdzik (po podaniu Zbycha)
  7:15 91' Szympans (po podaniu Radunia)
  7:16 93' Kołacz (po podaniu Norbiego)
  8:16 94' Kania (po podaniu Szympansa)
  9:16 95' Jacek Hołysz (po podaniu Radunia)
10:16 96' Radunio (po podaniu Szympansa)

Krzychu nie wykorzystał rzutu karnego po zagraniu
ręką w polu karnym przez Artura Chapskiego



Fatalnie zaczął się ten mecz dla jednej z drużyn - po 15 minutach było już 0:4 i zapowiadał się pogrom. Z czasem jednak gra przegrywającego zespołu zaczęła układać się coraz lepiej i przed przerwą udało się nawet strzelić gola kontaktowego. To jednak wszystko, na co było tego dnia stać zespół Jacka Hołysza. Gra w jego drużynie w ogóle się nie kleiła (bardzo niewiele celnych podań), a gdy jakimś cudem udawało się wypracować okazję do strzelenia gola, napastnicy razili brakiem skuteczności. Skuteczny do bólu był za to Zbychu, któremu rywale tego dnia zostawili stanowczo zbyt wiele swobody. Bardzo dobrze zaprezentował się również Kołacz, który w końcu zaczął trafiać do siatki rywali. Niejednokrotnie pomagali mu w tym obrońcy przegrywającej drużyny, którzy stanowczo za często wykazywali się w tym meczu niefrasobliwością. Swoją grą w ataku załamany był Artur Chapski - z tego powodu 27 minut przed zakończeniem spotkania stanął na stałe na bramce. I mimo, że Krzychu nie strzelił mu karnego, to Artur i tak nie zdołał zapobiec naporowi rywali, którzy kilkakrotnie wykorzystywali luki w defensywie i wychodzili z groźnymi kontrami, trzech na jednego. Mecz drużyna Zbycha wygrała zasłużenie.

Gracz meczu: Zbychu
 
20 sierpnia 2007     17:00     2x 48 min.     SP Nr 3 (kartoflisko)
Artur Chapski2+010:140+1Gajdzik
Jacek Hołysz1+21+1Głąbek
Piotr Hołysz0+2( 5:4 )1+1Kania
Gucio1+1
 
s1+1Krokus
Kandi3+2
 
4+2Yeap
Szympans2+2
 
7+3Zbychu

Przebieg meczu:

  0:1     6' Głąbek (po podaniu Gajdzika)
  1:1     9' Szympans (po podaniu Jacka Hołysza)
  1:2   10' Zbychu
  2:2   27' Kandi (po podaniu Gucia)
  3:2   31' Gucio (po podaniu Szympansa)
  3:3   36' Zbychu
  4:3   44' Szympans (po podaniu Kandiego)
  4:4   46' Kania (po podaniu Krokusa)
  5:4   48' Artur Chapski (po podaniu Piotra Hołysza)

  6:4   51' Krokus (bramka samobójcza)
  7:4   54' Artur Chapski (po podaniu Piotra Hołysza)
  7:5   64' Krokus (po podaniu Kanii)
  7:6   65' Zbychu (po podaniu Yeapa)
  7:7   67' Zbychu
  7:8   69' Yeap (po podaniu Zbycha)
  8:8   75' Kandi (po podaniu Jacka Hołysza)
  9:8   79' Kandi (po podaniu Szympansa)
  9:9   88' Yeap (po podaniu Zbycha)
  9:10 90' Yeap
  9:11 91' Yeap (po podaniu Zbycha)
10:11 93' Jacek Hołysz (po podaniu Kandiego)
10:12 94' Zbychu (po podaniu Głąbka)
10:13 95' Zbychu
10:14 96' Zbychu (po podaniu Yeapa)

Spider został ukarany odjęciem dwóch punktów
za odwołanie udziału w meczu po zamknięciu składów


8 zdjęć z tego meczu


Na wniosek kilku zawodników po raz pierwszy od sześciu tygodni mecz rozegrano na boisku SP Nr 3 - gracze stęsknili się już za trawiastą murawą i większymi bramkami. Tymczasem "trójka" bardzo rozczarowała - trawy jest coraz mniej, a środkowa część boiska bardziej przypomina dawno zaorane pole uprawne. W tych warunkach trudno było stworzyć fascynujące widowisko i Latoligowcy zagrali jedno z najbrzydszych spotkań tego sezonu. Brzydkie nie znaczy jednak nudne. Pierwszy kwadrans to zdecydowana przewaga drużyny Zbycha - potem jednak (podobnie jak w poprzednich spotkaniach)team braci Hołyszów zaczął się rokręcać, a najwyższe obroty osiągnął na początku drugiej połowy, kiedy to wyszedł na trzybramkowe prowadzenie. Wystarczyło jednak zaledwie kilka minut, by Zbychu razem z Yeapem (świetny debiut!) odrobili straty. Postanowili więc wykorzystać swoją świetną dyspozycję i aby bronić tego wyniku postawili na stałe na bramce Gajdzika, który wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki. Po krótkiej wymianie ciosów na osiem minut przed zakończeniem tej potyczki utrzymywał się remis. W końcówce Zbychu nie dał jednak szans stojącemu na bramce, a debiutującemu w rozgrywkach Guciowi. Warto wspomnieć o sytuacji z 51 minuty spotkani - Kania interweniując na bramce wypiąstkował piłkę tak niefortunnie, że ta odbiła się od pleców Krokusa i wpadła do jego własnej bramki. Tysięczną bramkę tego sezonu zdobył Artur Chapski!

Gracz meczu: Zbychu
 
21 sierpnia 2007     17:00     49+15+28 min.     Gimnazjum Nr 1 / SP Nr 3 (asfalt)
Artur Chapski3+09:70+0Głąbek
Jacek Hołysz2+33+1Kania
Piotr Hołysz0+3( 4:2 )0+1Krokus
Dżordż1+1( 7:3 )0+0Radunio
Gajdzik2+0
 
2+5Yeap
Kołacz1+0
 
2+0Zbychu
Norbi0+1
 
0+0Żaba

Przebieg meczu:

  0:1   12' Zbychu (po podaniu Yeapa)
  1:1   21' Gajdzik (po podaniu Piotra Hołysza)
  2:1   27' Gajdzik
  2:2   35' Zbychu (po podaniu Yeapa)
  3:2   38' Jacek Hołysz (po podaniu Norbiego)
  4:2   41' Jacek Hołysz (po podaniu Dżordża)

  5:2   51' Artur Chapski (po podaniu Piotra Hołysza)
  6:2   58' Kołacz (po podaniu Jacka Hołysza)
  6:3   60' Kania (po podaniu Yeapa)
  7:3   64' Dżordż (po podaniu Piotra Hołysza)

  7:4   67' Yeap (po podaniu Kanii)
  7:5   73' Kania (po podaniu Yeapa)
  8:5   82' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
  8:6   87' Yeap (po podaniu Krokusa)
  9:6   90' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
  9:7   92' Kania (po podaniu Yeapa)

Zbychu został ukarany odjęciem jednego punktu
za opuszczenie meczu przed jego zakończeniem



Wtorkowy mecz gracze Latoligi zapamiętają na długo. Nie tylko dlatego, że Jacek Hołysz mocno poeksperymentował ze składami, Gajdzik świetnie grał w obronie, a Yeap świetnie podawał. Pół godziny po rozpoczęciu meczu na "trybunach" pojawili się atletycznie zbudowani piłkarze konkurencyjnych rozgrywek, którzy również chcieli rozegrać tego dnia mecz na "szóstce". Po negocjacjach ustalono, że Latoligowcy skrócą mecz o 10 minut. Jednak z powodu nieporozumienia z "obcymi" spotkanie zostało po 64 minutach przeniesione na asfaltowe boisko "trójki" - trawa była bowiem zajęta przez młodych adeptów sztuki piłkarskiej, których Latoligowcy nie chcieli przepędzać. I choć w ostatniej części meczu nie wystąpili Zbychu i Dżordż, to i tak na boisku panował niesamowity tłok, co w połączeniu z małymi bramkami przyprawiało graczy o klaustrofobię. Na dodatek asfaltowa nawierzchnia czasy świetności już dawno ma za sobą i trzech zawodników zakończyło ten mecz krwawiąc. Wkrótce wszystkie rany jednak się zagoją :)

Gracz meczu: Gajdzik
 
22 sierpnia 2007     17:00     2x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski5+111:140+2Głąbek
Jacek Hołysz2+45+3Gęsior
Piotr Hołysz2+2( 8:5 )1+1Mentor
Dżordż2+2
 
8+2Szympans

Przebieg meczu:

  1:0     1' Artur Chapski
  2:0     3' Artur Chapski (po podaniu Dżordża)
  2:1     5' Gęsior
  3:1     7' Artur Chapski (po podaniu Piotra Hołysza)
  3:2   10' Gęsior
  3:3   12' Szympans (po podaniu Gęsiora)
  4:3   13' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
  4:4   15' Gęsior
  5:4   24' Dżordż (po podaniu Piotra Hołysza)
  6:4   27' Jacek Hołysz
  7:4   28' Piotr Hołysz (po podaniu Jacka Hołysza)
  8:4   29' Dżordż (po podaniu Jacka Hołysza)
  8:5   38' Gęsior (po podaniu Szympansa)

  9:5   50' Jacek Hołysz (po podaniu Dżordża)
  9:6   51' Szympans (po podaniu Mentora)
  9:7   55' Szympans (po podaniu Gęsiora)
  9:8   59' Gęsior (po podaniu Szympansa)
  9:9   60' Szympans (po podaniu Głąbka)
  9:10 61' Szympans
  9:11 63' Szympans (po podaniu Głąbka)
  9:12 64' Mentor (po podaniu Gęsiora)
  9:13 66' Szympans
10:13 72' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
11:13 75' Piotr Hołysz (po podaniu Artura Chapskiego)
11:14 77' Szympans


Gdy Artur Chapski strzelił 2 gole w ciągu pierwszych trzech minut, wydawało się, że zbyt wielu emocji w tym meczu nie będzie. Rywale nie zamierzali się jednak poddawać i postanowili wykorzystać luz na boisku (wystąpiło zaledwie ośmiu graczy), dzięki czemu dość swobodnie doprowadzili w krótkim czasie do wyrównania. W końcówce pierwszej połowy piąty bieg włączył jednak Jacek Hołysz i po jego golu oraz dwóch asystach drużyna oparta na zwycięskim składzie z poprzedniego meczu objęła dość bezpieczne prowadzenie, które zwiększyła na początku drugiej odsłony spotkania. I na tym dobra gra drużyny braci Hołyszów się skończyła... Jacek Hołysz nie potrafił oddać celnego strzału, Piotr Hołysz niecelnie podawał, Artur Chapski nie umiał dobrze przyjąć piłki, a Dżordż prawie całkowicie opadł z sił. Pogoda dała się zresztą wszystkim we znaki, ale w tych ciężkich warunkach potrafił się odnaleźć Szympans, który na spółkę z Gęsiorem doprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. Gracze teamu 4b próbowali jeszcze taktycznej zagrywki na bramce - Artur Chapski zastąpił Jacka Hołysza, ale nie było to dobre posunięcie, bowiem Chaper nie potrafił stanąć na drodze zbyt wielu strzałom, a zmęczony dziewiątym meczem z rzędu Jacek Hołysz nie miał sił na powroty i walkę w obronie. Po meczu wszyscy byli wykończeni i z pewnością docenią kilkudniową przerwę w rozgrywkach.

Gracz meczu: Szympans
 
28 sierpnia 2007     12:00     2x 40 min.     "Budowlanka" (asfalt)
Jacek Hołyszs1+111:60+1Gajdzik
Piotr Jasiołek5+31+1Głąbek
Kania3+3( 7:2 )3+0Kandi
Krokus2+1
 
1+1Norbi

Przebieg meczu:

  1:0     2' Piotr Jasiołek (po podaniu Kanii)
  2:0   16' Piotr Jasiołek
  3:0   18' Kania (po podaniu Jacka Hołysza)
  4:0   21' Kania (po podaniu Piotra Jasiołka)
  5:0   23' Krokus (po podaniu Kanii)
  6:0   25' Piotr Jasiołek (po podaniu Krokusa)
  6:1   32' Kandi
  7:1   33' Piotr Jasiołek (po podaniu Kanii)
  7:2   35' Jacek Hołysz (bramka samobójcza po zagraniu Głąbka)

  8:2   44' Piotr Jasiołek
  9:2   59' Krokus
  9:3   61' Głąbek (po podaniu Norbiego)
  9:4   67' Kandi
10:4   68' Kania (po podaniu Piotra Jasiołka)
10:5   71' Norbi
11:5   73' Jacek Hołysz (po podaniu Piotra Jasiołka)
11:6   80' Kandi (po podaniu Gajdzika)


Zbliża się koniec wakacji, młodzież wróciła z kolonii i biwaków, więc Latoligowcy mają coraz częściej problem z dostępnością boisk. Wtorkowe spotkanie musiało zostać przeniesione z terenu Gimnazjum Nr 1, a ponieważ w meczu miało wystąpić tylko czterech graczy, zawodnicy wybrali położony 200 metrów dalej kameralny obiekt "Budowlanki". Zmiana warunków gry nie miała znaczenia dla Piotra Jasiołka, który po raz kolejny w tym sezonie rozegrał kapitalne spotkanie we wszystkich formacjach. Całkiem inaczej poszło za to Gajdzikowi, który zanotował prawdopdoobnie swój najgorszy występ w tegorocznej edycji Latoligi. Paweł nie potrafił pokonać bramkarza rywali mimo znacznej ilości świetnych podań od kolegów (szczególnie Kandiego, który był załamany nieskutecznością partnera z drużyny), miał też mnóstwo strat, a jedyną asystę zaliczył w ostatnich sekundach spotkania. Nie popisał się również Jacek Hołysz, który sprytnym technicznym strzałem zaskoczył... własnego bramkarza.

Gracz meczu: Piotr Jasiołek
 
29 sierpnia 2007     12:00     2x 49 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski4+118:70+0Czaro
Jacek Hołysz3+00+0Głąbek
Piotr Jasiołek5+4( 5:2 )1+0Norbi
Paweł Szadorski3+2
 
2+2Nowak
Kania1+3
 
3+2Rejczel
Krokus1+0
 
0+0Szympans
Soodi1+3
 
1+0Świstak

Przebieg meczu:

  1:0   16' Krokus (po podaniu Soodiego)
  2:0   19' Paweł Szadorski (po podaniu Piotra Jasiołka)
  3:0   25' Artur Chapski
  4:0   28' Jacek Hołysz (po podaniu Soodiego)
  5:0   32' Jacek Hołysz (po podaniu Piotra Jasiołka)
  5:1   33' Świstak
  5:2   41' Nowak (po podaniu Rejczela)

  5:3   50' Nowak (po podaniu Rejczela)
  6:3   56' Jacek Hołysz
  7:3   67' Piotr Jasiołek (po podaniu Pawła Szadorskiego)
  8:3   68' Piotr Jasiołek
  9:3   70' Piotr Jasiołek
10:3   73' Piotr Jasiołek (po podaniu Kanii)
10:4   74' Rejczel (po podaniu Nowaka)
11:4   83' Soodi (po podaniu Artura Chapskiego)
12:4   89' Paweł Szadorski (po podaniu Kanii)
13:4   90' Artur Chapski (po podaniu Kanii)
14:4   91' Artur Chapski (po podaniu Piotra Jasiołka)
14:5   92' Rejczel (po podaniu Nowaka)
15:5   93' Artur Chapski (po podaniu Piotra Jasiołka)
15:6   94' Norbi
15:7   95' Rejczel
16:7   96' Piotr Jasiołek (po podaniu Pawła Szadorskiego)
17:7   97' Paweł Szadorski (po podaniu Soodiego)
18:7   98' Kania

8 zdjęć z tego meczu


W spotkaniu miały miejsce trzy debiuty. Po raz pierwszy udział w Latolidze wzięli Nowak (Łukasz, nie mylić z Andrzejem i Grzegorzem!) oraz Czaro, których Jacek Hołysz "podkradł" z konkurencyjnych rozgrywek Rejczela. Swój dziewiczy występ zanotowała również nowa piłka - Derek. Poprzednia futbolówka nadawała się co prawda jeszcze do gry (mimo konieczności codziennego zaszywania dziur), ale zawodnicy postulowali wymianę jej na nową w trosce o zdrowie zamieszkujących okoliczne drzewa wiewiórek - stary "balon" niesamowicie wysoko latał po nieudanych strzałach piłkarzy. Na boisku "szóstki" znowu zapanował tłok, bowiem wystąpiło aż czternastu graczy. Składy były dość eksperymentalne i wydawało się, że mimo wielu niewiadomych mecz będzie bardzo zacięty. Rzeczywiście, pierwsza bramka padła dopiero po kwadransie gry. Otworzyła ona jednak worek z golami dla drużyny 4b, która wykorzystała strzelecką niemoc Szympansa i tzw. "Klątwę Rejczela" pewnie wygrywając to spotkanie. Wygrany zespół nie miał tego dnia minusów, choć swoją dominację narzucił dopiero w drugiej połowie. Rywalom zabrakło skuteczności - niecelne strzały i podania to prosta recepta na porażkę. Pomimo przegranej nowi zawodnicy pokazali się z dobrej strony i być może namieszają jeszcze w tabeli w końcówce sezonu.

Gracz meczu: Piotr Jasiołek
 
30 sierpnia 2007     17:00     2x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołyszs1+415:26s3+4Czaro
Krokus1+03+10Nowak
Macieks3+5( 3:11 )11+3Rejczel
Szympanss9+2
 
6+3Soodi

Przebieg meczu:

  0:1     6' Szympans (bramka samobójcza po zagraniu Czara)
  1:1     8' Krokus (po podaniu Maćka)
  1:2   12' Soodi (po podaniu Rejczela)
  1:3   14' Jacek Hołysz (bramka samobójcza po zagraniu Soodiego)
  1:4   16' Soodi (po podaniu Nowaka)
  1:5   18' Rejczel (po podaniu Czara)
  1:6   24' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  2:6   25' Szympans
  2:7   27' Rejczel
  2:8   28' Soodi
  3:8   31' Szympans (po podaniu Jacka Hołysza)
  3:9   33' Czaro (po podaniu Nowaka)
  3:10 38' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  3:11 40' Czaro

  3:12 41' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  3:13 45' Rejczel (po podaniu Czara)
  3:14 46' Rejczel (po podaniu Soodiego)
  3:15 48' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  4:15 53' Czaro (bramka samobójcza po zagraniu Jacka Hołysza)
  4:16 55' Rejczel
  5:16 57' Maciek (po podaniu Szympansa)
  6:16 58' Maciek (po podaniu Szympansa)
  6:17 60' Soodi (po podaniu Czara)
  7:17 61' Szympans (po podaniu Jacka Hołysza)
  7:18 63' Rejczel
  8:18 64' Szympans
  9:18 65' Szympans (po podaniu Maćka)
  9:19 67' Nowak (po podaniu Soodiego)
  9:20 68' Nowak (po podaniu Rejczela)
10:20 69' Szympans (po podaniu Jacka Hołysza)
10:21 70' Nowak (po podaniu Rejczela)
11:21 71' Szympans
12:21 72' Szympans (po podaniu Maćka)
13:21 73' Maciek
13:22 74' Maciek (bramka samobójcza po zagraniu Nowaka)
14:22 75' Jacek Hołysz (po podaniu Maćka)
14:23 76' Soodi (po podaniu Nowaka)
14:24 77' Soodi (po podaniu Nowaka)
14:25 78' Rejczel (po podaniu Nowaka)
15:25 79' Szympans (po podaniu Maćka)
15:26 80' Czaro


Czwartkowy mecz był wyjątkowy z kilku powodów. Po pierwsze została zdjęta "klątwa Rejczela" - zawodnik ten po serii trzynastu przegranych z rzędu zanotował swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie! Na dodatek uczynił to w pięknym stylu, ponieważ zdobył prawie połowę bramek dla swojego zespołu. Po drugie wszyscy zawodnicy, którzy wzięli udział w tym spotkaniu pojawili się na boisku na minutę przed umówionym terminem - taka punktualność nie zdarzyła się jeszcze w tym sezonie, więc trzeba wszystkich graczy za ten "wyczyn" pochwalić, bo dali przykład, że można się na mecz Latoligi nie spóźnić. Kolejną ciekawostką z meczu był fakt, że padły aż cztery bramki samobójcze! Przy czym w drużynie Jacka Hołysza tylko Krokus nie wpakował piłki do własnej siatki. Samobóje te nie były jednak potrzebne rywalom, aby rozgromić przeciwną drużynę. Team Czara, Nowaka, Rejczela i Soodiego był jak świetnie sprawujący się mechanizm - trudno się jednak było spodziewać czegoś innego, skoro składy wybierał... Szympans (nagroda pocieszenia za nieudany poprzedni mecz). O wysokiej porażce jego drużyny zdecydowała tak naprawdę pierwsza połowa - drugą rywale wygrali bowiem zaledwie 15:12, gdyż w tej części spotkania świetnie współpracował duet Maciek-Szympans. Na wynik miał wpływ również fakt, że przez ponad 50 minut na bramce przegranego zespołu musiał stać Krokus, który nabawił się kontuzji. Kacper mimo ogromnego bólu i tak popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami, jednak w obliczu przygniatającej przewagi rywali nie miało to niestety większego znaczenia. Krokusowi udało się jednak powstrzymać Rejczela przed pobiciem rekordu bramek strzelonych w jednym meczu...

Gracz meczu: Rejczel
 
31 sierpnia 2007     12:00     2x 45 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapskis2+225:91+0Czaro
Jacek Hołysz3+34+0Gajdzik
Maciek8+6( 8:1 )0+0Nowak
Pieniądz5+3
 
1+4Soodi
Szympans7+9
 
2+2Świstak

Przebieg meczu:

  0:1     8' Gajdzik
  1:1   15' Szympans (po podaniu Maćka)
  2:1   17' Szympans (po podaniu Artura Chapskiego)
  3:1   20' Maciek (po podaniu Szympansa)
  4:1   22' Pieniądz (po podaniu Szympansa)
  5:1   25' Maciek (po podaniu Szympansa)
  6:1   36' Artur Chapski (po podaniu Maćka)
  7:1   43' Maciek (po podaniu Szympansa)
  8:1   45' Artur Chapski (po podaniu Pieniądza)

  9:1   48' Pieniądz (po podaniu Maćka)
  9:2   53' Gajdzik (po podaniu Świstaka)
  9:3   58' Czaro (po podaniu Soodiego)
10:3   60' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
11:3   61' Maciek (po podaniu Szympansa)
12:3   64' Szympans (po podaniu Jacka Hołysza)
13:3   65' Szympans (po podaniu Jacka Hołysza)
13:4   67' Gajdzik (po podaniu Soodiego)
14:4   68' Pieniądz (po podaniu Szympansa)
15:4   69' Szympans
16:4   76' Pieniądz (po podaniu Szympansa)
17:4   78' Szympans (po podaniu Pieniądza)
18:4   80' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
18:5   81' Artur Chapski (bramka samobójcza po zagraniu Świstaka)
18:6   82' Świstak
18:7   83' Świstak (po podaniu Soodiego)
19:7   84' Szympans (po podaniu Maćka)
20:7   85' Maciek (po podaniu Artura Chapskiego)
20:8   86' Gajdzik (po podaniu Soodiego)
21:8   87' Jacek Hołysz (po podaniu Maćka)
22:8   88' Maciek
22:9   89' Soodi
23:9   89' Jacek Hołysz (po podaniu Maćka)
24:9   90' Maciek (po podaniu Szympansa)
25:9   90' Maciek (po podaniu Szympansa)


W porównaniu z poprzednim meczem w składach zaszły niewielkie zmiany. Z wygranego poprzedniego dnia zespołu odszedł Rejczel, a zastąpili go Gajdzik i Świstak. Z kolei drużyna, która w czwartek przegrała, straciła Krokusa, jej skład został jednak uzupełniony Arturem Chapskim i Pieniądzem. Obaj okazali się sporym wzmocnieniem. Szczególnie tego drugiego wszędzie było pełno - po ponad miesięcznej przerwie Adrian imponował szybkością, rywale nie potrafili za nim nadążyć gdy pędził na ich bramkę, zaś gdy atakowali, Pieniądz niejednokrotnie okazywał się szybszy i skutecznie odbierał lub wybijał piłkę. Na dodatek znowu świetnie współpracowali Maciek i Szympans (biegali jak szaleni!), którzy nie tylko celnie strzelali, ale i wyśmienicie wykładali piłki kolegom. Natomiast u rywali brak Rejczela dał się mocno we znaki. Na dodatek gracze, którzy dzień wcześniej rozgromili zespół Jacka Hołysza, tego dnia nie byli w stanie nawiązać walki i w tej sytuacji główne role grali u nich "rezerwowi", czyli Gajdzik i Świstak. Paweł zdobył 4 gole, ale nie ma się co dziwić jego skuteczności, ponieważ podobnie jak Jacek Hołysz (niezły mecz i awans na pierwsze miejsce w rankingu względnym, co oznacza klarowne prowadzenie w klasyfikacji generalnej) chce w tym roku strzelić 100 goli. W porównaniu z dniem poprzednim znacznie gorsze spotkanie rozegrał Nowak, który musiał się jednak zmagać z poważnymi odciskami i z powodu bólu nie był w stanie zagrać na swoim najwyższym poziomie.

Gracz meczu: Pieniądz
 
1 września 2007     16:00     2x 45 min.     SP Nr 3 (trawa)
Jacek Hołysz1+211:256+2Czaro
Gucio1+12+0Głąbek
Maciek4+1( 6:12 )9+5Kandi
Spider0+1
 
6+5Michał
Szympans5+1
 
2+5Szwagier

Przebieg meczu:

  0:1     2' Michał
  1:1     3' Jacek Hołysz
  1:2     4' Michał
  1:3   10' Czaro (po podaniu Kandiego)
  1:4   17' Michał
  2:4   19' Szympans (po podaniu Jacka Hołysza)
  3:4   20' Szympans (po podaniu Gucia)
  3:5   22' Michał (po podaniu Szwagra)
  3:6   24' Kandi (po podaniu Michała)
  3:7   26' Kandi (po podaniu Czara)
  3:8   29' Michał
  4:8   31' Szympans
  4:9   32' Szwagier (po podaniu Michała)
  4:10 34' Czaro (po podaniu Michała)
  4:11 38' Kandi (po podaniu Michała)
  5:11 41' Maciek (po podaniu Szympansa)
  5:12 42' Czaro (po podaniu Szwagra)
  6:12 44' Maciek

  6:13 48' Kandi
  6:14 52' Kandi (po podaniu Michała)
  6:15 54' Głąbek
  7:15 56' Szympans (po podaniu Spidera)
  8:15 58' Maciek
  8:16 62' Czaro (po podaniu Kandiego)
  8:17 63' Michał
  9:17 68' Szympans (po podaniu Maćka)
  9:18 70' Kandi (po podaniu Szwagra)
  9:19 71' Czaro (po podaniu Kandiego)
  9:20 77' Szwagier
  9:21 83' Kandi (po podaniu Czara)
10:21 85' Gucio
10:22 86' Czaro (po podaniu Kandiego)
10:23 87' Kandi (po podaniu Szwagra)
10:24 88' Głąbek (po podaniu Kandiego)
10:25 89' Kandi (po podaniu Szwagra)
11:25 90' Maciek (po podaniu Jacka Hołysza)

4 zdjęcia z tego meczu


Od kilku spotkań Jackowi Hołyszowi nie udało się dobrać równych składów i nie inaczej było tym razem. Opieranie drużyn wciąż na tych samych zawodnikach nic nie gwarantuje, bowiem jednego dnia mają oni niesamowitą przewagę, innego zaś są bezsilni wobec rywali. Tak było również podczas sobotniego meczu, który w ostatniej chwili został przeniesiony na boisko trójki, gdyż intensywny deszcz uniemożliwił rozegranie spotkania na zalanym wodą asfalcie "szóstki". Szympansowi i Maćkowi trudno odmówić włożenia ogromych sił w to spotkanie, ale w porównaniu z poprzednim meczem byli oni własnymi cieniami. W spotkaniu zadebiutował Michał, który już po pierwszym meczu objął prowadzenie w rankingach średnich goli i asyst. Świetne spotkanie zaliczył również Kandi, który tym razem wyjątkowo nie uskarżał się na odnawiającą się wciąż w poprzednich meczach kontuzję nogi. Jednak tytuł gracza meczu należał się bezsprzecznie Szwagrowi, który regularnie zatrzymywał prawie każdy atak przeciwników - nie byli oni w stanie dorównać mu walecznością i zadziwiającą zwinnością oraz świetnym rozeznaniem w sytuacji panującej na boisku. W pewnym momencie zawodnicy przegrywającego zespołu bali się sobie nawzajem podawać, gdyż z góry mogli założyć, że Szwagier i tak przetnie lot piłki i wyprowadzi zabójczą kontrę. Te zresztą były receptą na zwycięstwo w tym meczu - wygrany zespół zdobył większość goli nie po akcjach wyprowadzanach od własnej bramki, lecz po błędach przeciwników, którzy tego dnia stanowczo za często tracili piłkę.

Gracz meczu: Szwagier
 
8 września 2007     16:00     2x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz3+416:174+1Gajdzik
Michał Jagieła0+20+1Głąbek
Soodi3+3( 5:8 )6+8Nowak
Zbychu10+1
 
7+3Rejczel

Przebieg meczu:

  0:1     5' Nowak (po podaniu Rejczela)
  0:2     7' Nowak
  1:2   12' Zbychu
  2:2   18' Jacek Hołysz
  3:2   19' Zbychu
  4:2   21' Zbychu (po podaniu Michała Jagieły)
  4:3   22' Nowak (po podaniu Gajdzika)
  4:4   24' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  5:4   25' Zbychu (po podaniu Jacka Hołysza)
  5:5   28' Rejczel (po podaniu Głąbka)
  5:6   31' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  5:7   32' Rejczel
  5:8   34' Nowak (z rzutu wolnego)

  5:9   41' Gajdzik (po podaniu Nowaka)
  6:9   45' Zbychu (po podaniu Jacka Hołysza)
  6:10 49' Gajdzik (po podaniu Rejczela)
  7:10 52' Jacek Hołysz (po podaniu Zbycha)
  8:10 53' Zbychu (po podaniu Soodiego)
  9:10 55' Zbychu (po podaniu Jacka Hołysza)
10:10 57' Soodi (po podaniu Michała Jagieły)
11:10 60' Jacek Hołysz (po podaniu Soodiego)
11:11 65' Gajdzik (po podaniu Nowaka)
12:11 68' Soodi (po podaniu Jacka Hołysza)
12:12 69' Rejczel (po podaniu Nowaka)
13:12 71' Zbychu (po podaniu Soodiego)
14:12 72' Zbychu
14:13 73' Gajdzik (po podaniu Nowaka)
15:13 74' Soodi
15:14 75' Rejczel (po podaniu Nowaka)
15:15 77' Nowak (po podaniu Rejczela)
15:16 78' Nowak
15:17 79' Rejczel (po podaniu Nowaka)
16:17 80' Zbychu (z rzutu karnego)


Mimo, że ten mecz planowany był już na wtorek, przerwa w rozgrywkach trwała dokładnie aż tydzień - a wszystko przez "złotą polską jesień" i ulewne deszcze, które uniemożliwiły przeprowadzenie jakiegokolwiek spotkania. Co prawda wielu osobom lejąca się z nieba woda i błotnista murawa nigdy w grze nie przeszkadzają, ale takich "twardzieli" jest w Latolidze zdecydowanie zbyt mało, by udało się zorganizować mecz. W sobotę zza chmur w końcu wyszło jednak na chwilę słońce i wysuszyło kałuże na tyle, że mecz można było rozegrać na asfaltowym boisku "szóstki". Koniec wakacji oznacza jednak spore braki kadrowe i w spotkaniu wzięło udział tylko ośmiu graczy. Nie było to jednak przeszkodą w stworzeniu emocjonującego widowiska. Każda z drużyn trzykrotnie obejmowała prowadzenie i widać było, że prawie wszystkim zawodnikom zależy na zwycięstwie. W drużynie 4b błyszczał po dłuższej absencji Zbychu, zaś u rywali świetnie zagrał duet Rejczel & Nowak. Obaj włożyli w spotkanie wiele sił i nadawali ton poczynaniom ich zespołu w ofensywie - to właśnie oni rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść w ciągu zaledwie pięciu ostatnich minut tego piłkarskiego pojedynku. Ich gole były przedniej urody - tyle okienek i strzałów tuż przy słupku nie było w Latolidze już od dawna. Na nic zdały się rajdy Zbycha - defensywa jego zespołu popełniła w końcówce masę błędów, a na bramce kiepski występ zaliczył Jacek Hołysz, który tego dnia zdecydowanie lepiej czuł się w polu karnym rywali.

Gracz meczu: Nowak
 
9 września 2007     11:00     30+30+15 min.     SP Nr 3 (błoto)
Jacek Hołysz8+527:105+3Gajdzik
Głąbek4+42+3Soodi
Pieniądzs15+9( 9:5 )2+2Szympans

Przebieg meczu:

  0:1     1' Gajdzik (po podaniu Soodiego)
  0:2     2' Gajdzik (po podaniu Soodiego)
  1:2     3' Pieniądz
  2:2     4' Pieniądz
  3:2     5' Pieniądz
  3:3   10' Soodi (po podaniu Szympansa)
  4:3   13' Pieniądz (po podaniu Głąbka)
  5:3   15' Pieniądz
  6:3   22' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
  6:4   23' Gajdzik (po podaniu Soodiego)
  6:5   27' Pieniądz (bramka samobójcza po zagraniu Pieniądza)
  7:5   28' Głąbek (po podaniu Pieniądza)
  8:5   29' Jacek Hołysz (po podaniu Głąbka)
  9:5   30' Głąbek (po podaniu Pieniądza)

  9:6   31' Gajdzik
10:6   33' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
10:7   34' Gajdzik (po podaniu Szympansa)
11:7   36' Jacek Hołysz
11:8   37' Szympans (po podaniu Gajdzika)
12:8   38' Pieniądz (z rzutu karnego)
13:8   39' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
14:8   45' Pieniądz
15:8   47' Pieniądz (po podaniu Głąbka)
15:9   49' Szympans (po podaniu Gajdzika)
16:9   57' Pieniądz
17:9   60' Jacek Hołysz (po podaniu Głąbka)

18:9   61' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
19:9   62' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
20:9   63' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
21:9   65' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
22:9   67' Głąbek
23:9   70' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
24:9   71' Pieniądz
25:9   72' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
26:9   73' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
26:10 74' Soodi (po podaniu Gajdzika)
27:10 75' Głąbek (po podaniu Pieniądza)

12 zdjęć z tego meczu

Gucio i Szwagier zostali ukarani odjęciem punktów (po 2)
za odwołanie udziału w meczu po zamknięciu składów

Nowak został ukarany odjęciem trzech punktów
za odwołanie udziału w meczu tuż przed jego rozpoczęciem

Zbychu został nagrodzony jednym punktem za rezygnację
z gry, aby w meczu wzięła udział parzysta liczba graczy


Czy można zostać graczem meczu mimo strzelenia kuriozalnej bramki samobójczej? Można - ale takie rzeczy tylko w Latolidze. Dokonał tego Pieniądz, na którego samobój podziałał na tyle mobilizująco, że zawodnik ten pobił absolutny rekord bramek strzelonych w jednym meczu Latoligi. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby tego niedzielnego poranka odbyło się normalne spotkanie. Zakontraktowano na nie dziesięciu graczy, ale dwóch zrezygnowało na godzinę przed meczem, a kolejny wystraszył się chmury, która trzydzieści minut przed meczem zalała boisko "trójki". Na tą ewentualność był jednak przygotowany Jacek Hołysz, który za pomocą szerokiej miotły usunął wodę z kałuż przy bramkach, dzięki czemu golkiperzy nie musieli grzęznąć w błocie. Ugrzęznąć można było za to w środkowej części boiska - a wśród sześciu biorących udział w spotkaniu graczy tylko dwóch miało odpowiednie buty (korki) na taką murawę. I oni właśnie grali najładniej. Pieniądz walczył o każdą piłkę, a Szympans popisał się mnóstwem efektownych interwencji na bramce oraz czystych wślizgów w polu (po których był oczywiście całkiem brudny). Absencja tak dużej liczby wartościowych zawodników sprawiła, że Jacek Hołysz nie miał wyjścia i do najsilniejszego w zestawieniu Pieniądza podczepił dwóch teoretycznie najsłabszych graczy, czyli Głąbka i... siebie. Okazali się oni jednak bardzo pożyteczni, bo błotnista nawierzchnia zniwelowała techniczną przewagę ich rywali. Ci zaś byli wyjątkowo nieskuteczni i zmarnowali co najmniej kilkanaście okazji na trafienie do bramki. Mimo pogromu nawet zawodnicy przegranego zespołu byli zadowoleni z meczu - szczególną przyjemność z gry miał Szympans, który tego dnia żegnał się z Latoligą (co ciekawe, zawodnik ten zadebiutował w poprzednim sezonie w identycznych warunkach pogodowych) i mimo skromnego dorobku punktowego popisał się efektowną i ambitną grą. Jeszcze więcej powodów do zadowolenia miał Jacek Hołysz, który zaliczył swoje setne trafienie w tym sezonie, a upust swojej radości dał poprzez efektowny ślizg na brzuchu prosto w kałużę. Po meczu zawodnicy rozegrali minikonkurs karnych - tu również lepsza okazała się drużyna 4b pokonując przeciwników 2:1.

Gracz meczu: Pieniądz
 
10 września 2007     16:30     2x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Łukasz Bajgierowicz4+414:203+2Gajdzik
Jacek Hołysz0+20+3Norbi
Soodi4+0( 10:6 )9+4Nowak
Świstak2+3
 
8+4Pieniądz
(Zbychu)4+1
 
    

Przebieg meczu:

  1:0     1' Świstak (po podaniu Zbycha)
  2:0     2' Zbychu
  2:1     8' Pieniądz (po podaniu Norbiego)
  3:1   11' Zbychu (po podaniu Świstaka)
  4:1   13' Zbychu (po podaniu Świstaka)
  5:1   15' Świstak (po podaniu Łukasza Bajgierowicza)
  6:1   18' Zbychu (po podaniu Łukasza Bajgierowicza)
  7:1   27' Soodi (po podaniu Łukasza Bajgierowicza)
  7:2   29' Pieniądz (po podaniu Norbiego)
  7:3   31' Nowak
  7:4   32' Nowak (po podaniu Pieniądza)
  8:4   33' Soodi (po podaniu Świstaka)
  8:5   34' Nowak
  9:5   36' Soodi (po podaniu Łukasza Bajgierowicza)
10:5   37' Łukasz Bajgierowicz (po podaniu Jacka Hołysza)
10:6   39' Gajdzik (po podaniu Nowaka)

10:7   42' Pieniądz (po podaniu Gajdzika)
10:8   43' Pieniądz
10:9   49' Nowak (po podaniu Pieniądza)
10:10 50' Gajdzik (po podaniu Pieniądza)
10:11 61' Pieniądz (po podaniu Nowaka)
10:12 62' Pieniądz
10:13 68' Pieniądz
10:14 69' Pieniądz (po podaniu Nowaka)
11:14 70' Łukasz Bajgierowicz
12:14 71' Łukasz Bajgierowicz (po podaniu Jacka Hołysza)
12:15 72' Nowak (po podaniu Pieniądza)
12:16 73' Nowak (po podaniu Gajdzika)
12:17 75' Nowak
12:18 76' Nowak (po podaniu Norbiego)
12:19 77' Nowak
13:19 78' Soodi
13:20 79' Gajdzik (po podaniu Nowaka)
14:20 80' Łukasz Bajgierowicz

8 zdjęć z tego meczu

Zbychu został ukarany odjęciem jednego punktu za opuszczenie
boiska przed zakończeniem pierwszej połowy meczu


Mecz miał bardzo nietypowy przebieg. Najpierw niegroźnej, ale bolesnej kontuzji doznał Świstak i zastąpił go Soodi, który przyszedł na "szóstkę" tylko po to, aby zrobić kilka zdjęć. Nie był on przygotowany do gry (zwykłe buty, jeansy), ale i tak zdołał strzelić gola. Normalnie zostałby on zapisany Świstakowi, który chwilę później wrócił do gry, ale na dziesięć minut przed końcem spotkania z dalszego udziału w meczu zrezygnował Zbychu - i ponownie w roli zastępcy wystąpił Soodi, tym razem już do ostatniej minuty jako pełnoprawny zawodnik. Brak Zbycha oznaczał jednak dla drużyny 4b (zadebiutował w niej tego dnia Łukasz Bajgierowicz - zawodnik Olimpii Pysznica - który o dziwo jeszcze nigdy nie grał w żadnym meczu Latoligi!) poważne kłopoty - wysokie prowadzenie 7:1 uzyskane w ciągu pierwszych dwóch kwadransów zamieniło się w ostatnich minutach pierwszej połowy w zaledwie czterobramkową przewagę. A gdy w przerwie zawodnicy postanowili przenieść się na boisko "Budowlanki" ("szóstkę" nawiedziła banda rozwydrzonych pseudopiłkarzy, którzy nieustannie zakłócali grę zawodników Latoligi wtargnięciami na boisko), z wcześniej wypracowanej przewagi nie zostało nic - przeciwnicy 4b odrobili straty w 10 minut, a potem regularnie dokładali kolejne trafienia ośmieszając rywali w obronie i niemal całkowicie neutralizując ich poczynania w ataku. Przegrywający zespół oddawał co prawda strzały na bramkę, ale piłka trafiała przeważnie w bramkarza albo mijała słupki i poprzeczki w najróżniejszej odległości. Na małym boisku szóstki świetnie czuli się za to dobrze wyszkoleni technicznie Nowak i Pieniądz, którzy seryjnie zdobywali gole dla swojej drużyny.

Gracz meczu: Nowak
 
12 września 2007     15:00     2x 40 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz5+415:170+3Kołacz
Głąbek0+12+0Krokus
Pieniądz5+7( 3:8 )7+6Nowak
Soodi5+2
 
8+2Rejczel

Przebieg meczu:

  0:1     4' Nowak
  0:2     5' Nowak
  0:3   10' Rejczel
  0:4   11' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  1:4   23' Soodi (po podaniu Pieniądza)
  1:5   29' Rejczel
  2:5   34' Soodi (po podaniu Pieniądza)
  2:6   37' Rejczel (po podaniu Kołacza)
  2:7   38' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  3:7   39' Jacek Hołysz
  3:8   40' Rejczel (po podaniu Nowaka)

  4:8   42' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
  4:9   44' Nowak
  4:10 48' Krokus (po podaniu Rejczela)
  4:11 50' Krokus (po podaniu Nowaka)
  5:11 55' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
  6:11 57' Soodi (po podaniu Jacka Hołysza)
  7:11 58' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
  8:11 60' Soodi (po podaniu Pieniądza)
  9:11 62' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
  9:12 63' Nowak (po podaniu Kołacza)
10:12 64' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
10:13 67' Nowak (po podaniu Rejczela)
10:14 70' Nowak (po podaniu Kołacza)
11:14 72' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
11:15 73' Nowak
12:15 74' Pieniądz (po podaniu Soodiego)
13:15 75' Soodi (po podaniu Jacka Hołysza)
13:16 76' Rejczel (po podaniu Nowaka)
14:16 77' Pieniądz (po podaniu Soodiego)
15:16 79' Pieniądz (po podaniu Głąbka)
15:17 80' Rejczel (po podaniu Nowaka)

Pieniądz i Rejczel zostali ukarani odjęciem po jednym punkcie
za spóźnienie przekraczające piętnaście minut


Jubileuszowy, "złoty" mecz tego sezonu był jednym z najładniejszych spotkań tegorocznej edycji Latoligi. Rozgrywany był o dość nietypowej godzinie (spośród 190 meczów rozegranych w ciągu ostatnich czterech lat o tej porze o 15:00 odbyły się zaledwie trzy!) - taką zmianę wymusiła jesienna aura i coraz chłodniejsze popołudnia, problemy ze swobodnym dostępem do boisk w godzinach porannych i wieczornych oraz mecz Finlandia-Polska, którego żaden szanujący się kibic piłki nożnej nie mógł przegapić). Pierwsza połowa to wyraźna dominacja drużyna Rejczela, który po zakupie nowych butów i tym samym zdjęcia z siebie klątwy wygrywa teraz każde spotkanie. W ciągu pierwszych 40 minut zdobył aż 6 goli, co przy katastrofalnej grze jego rywali zapowiadało tego dnia pogrom. A gdy po przerwie przewaga wygrywającej drużyny urosła do siedmiu bramek, trudno było się spodziewać na koniec innego wyniku, niż jej miażdzące zwycięstwo. Tymczasem "skazany na pożarcie" wziął się w garść - Jacek Hołysz, Pieniądz i Soodi wierzyli wciąż w swoje umiejętności i w ciągu siedmiu minut trafili do bramki przeciwników aż 5 razy! Robili wszystko, aby odmienić losy spotkania - zrezygnowali ze zmiany Pieniądza na bramce, a gdy okazało się, że tego dnia w dobrej formie strzeleckiej oprócz Soodiego jest też Jacek Hołysz, również i jego zmiana została anulowana - golkiperem jego drużyny zgodził się być przez większość czasu Głąbek. Cała czwórka zagrała bardzo ambitnie i choć mocni rywale odskoczyli w końcówce o cztery bramki, to dzięki niesamowitej woli walki w doliczonym już czasie gry zespół Pieniądza zaliczył kontaktowe trafienie. Desperacki wysiłek doprowadzenia do remisu zniweczyli w ostatnich sekundach spotkania Rejczel i Nowak, który tego dnia ponownie był najmocniejszym ogniwem swojej drużyny.

Gracz meczu: Nowak
 
13 września 2007     15:30     2x 45 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapskis5+121:150+6Dżordż
Jacek Hołysz4+26+0Gajdzik
Norbis2+3( 11:7 )3+3Kołacz
Pieniądz8+4
 
0+0Krokus
Radunio2+4
 
4+3Rejczel

Przebieg meczu:

  0:1     2' Artur Chapski (bramka samobójcza po zagraniu Dżordża)
  0:2     4' Gajdzik (po podaniu Dżordża)
  0:3     9' Gajdzik (po podaniu Kołacza)
  1:3   10' Pieniądz
  2:3   15' Jacek Hołysz
  3:3   17' Pieniądz (po podaniu Radunia)
  3:4   20' Norbi (bramka samobójcza po zagraniu Rejczela)
  4:4   21' Pieniądz (po podaniu Radunia)
  5:4   27' Pieniądz (po podaniu Norbiego)
  6:4   28' Artur Chapski (po podaniu Pieniądza)
  7:4   30' Artur Chapski (po podaniu Pieniądza)
  8:4   33' Pieniądz (po podaniu Norbiego)
  9:4   34' Norbi
  9:5   35' Kołacz (po podaniu Dżordża)
10:5   39' Artur Chapski
10:6   40' Rejczel
11:6   43' Pieniądz (po podaniu Radunia)
11:7   44' Kołacz (po podaniu Rejczela)

12:7   49' Jacek Hołysz (po podaniu Norbiego)
13:7   53' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
13:8   56' Gajdzik (po podaniu Rejczela)
14:8   59' Jacek Hołysz
15:8   66' Norbi (po podaniu Pieniądza)
15:9   71' Rejczel (po podaniu Dżordża)
15:10 73' Rejczel (po podaniu Kołacza)
16:10 75' Pieniądz
16:11 78' Rejczel (po podaniu Kołacza)
17:11 79' Jacek Hołysz
17:12 80' Gajdzik
17:13 82' Gajdzik
17:14 84' Kołacz (po podaniu Dżordża)
18:14 85' Radunio (po podaniu Jacka Hołysza)
18:15 86' Gajdzik (po podaniu Dżordża)
19:15 87' Pieniądz (po podaniu Artura Chapskiego)
20:15 88' Radunio (po podaniu Pieniądza)
21:15 90' Artur Chapski (po podaniu Radunia)


Czwartkowe spotkanie stało na wysokim poziomie, szczególnie w pierwszej połowie, kiedy to dysponujące sporym zapasem sił drużyny błyskawicznie konstruowały akcje zaczepne, a piłka wędrowała jak po sznurku pomiędzy zawodnikami, by w końcu wpaść do bramki po efektownych strzałach. To niesamowite tempo wynikało z faktu, że świadoma miminalnej teoretycznej przewagi rywali drużyna Gajdzika postanowiła zaskoczyć ich agresją i ambicją. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo zaledwie po dziewięciu minutach było już 3:0 dla "słabszego" zespołu. Faworyci spotkania otrząsneli się co prawda z szoku, ale na prowadzenie wyszli dopiero w 27' minucie. Potem ich gra układała się coraz lepiej i na pół godziny przed zakończeniem spotkania prowadzili aż siedmioma bramkami. Do siatki wygrywajacego zespołu zaczął jednak trafiać Rejczel, po chwili swoje gole dołożył Gajdzik i przewaga ta stopniała do zaledwie trzech bramek. W końcówce zespół Pieniążka nie dał sobie jednak wydrzeć zasłużonego zwycięstwa i choć Gajdzik zdobył swoją setną bramkę w sezonie, to na ostateczny wynik meczu nie miało to już wpływu. Zwycięski zespół nie miał tego dnia słabych punktów, na dodatek grał bardzo widowiskowo, a jego zawodnicy byli pewni swych umiejętności, mimo iż nie ustrzegli się drobnych błędów (dwie bramki samobójcze). Na pochwały zasługują jednak również przegrani, bo niektórzy z nich wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności (z wyjątkiem Krokusa wszyscy świetnie tego dnia punktowali) i napsuli sporo krwi swoim przeciwnikom. Good game!

Gracz meczu: Pieniądz
 
14 września 2007     15:30     2x 45 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Artur Chapski3+512:14s4+1Dżordż
Jacek Hołysz4+04+6Gajdzik
Michał Jagieła2+0( 5:7 )0+0Głąbek
Norbi1+5
 
1+0Krokus
Świstak1+2
 
5+1Szwagier

Przebieg meczu:

  1:0     8' Jacek Hołysz (po podaniu Artura Chapskiego)
  1:1     9' Krokus (po podaniu Gajdzika)
  2:1   12' Jacek Hołysz (po podaniu Artura Chapskiego)
  2:2   14' Gajdzik
  3:2   15' Artur Chapski (po podaniu Świstaka)
  3:3   18' Szwagier (po podaniu Gajdzika)
  3:4   22' Dżordż
  3:5   27' Dżordż
  3:6   29' Dżordż (po podaniu Gajdzika)
  3:7   33' Dżordż (po podaniu Gajdzika)
  4:7   38' Artur Chapski (po podaniu Norbiego)
  5:7   42' Jacek Hołysz (po podaniu Norbiego)

  6:7   46' Świstak (po podaniu Artura Chapskiego)
  7:7   48' Artur Chapski (po podaniu Norbiego)
  7:8   58' Szwagier
  7:9   63' Szwagier (po podaniu Gajdzika)
  8:9   64' Dżordż (bramka samobójcza po zagraniu Artura Chapskiego)
  8:10 68' Szwagier (po podaniu Gajdzika)
  8:11 70' Gajdzik (po podaniu Dżordża)
  9:11 76' Jacek Hołysz (po podaniu Artura Chapskiego)
10:11 78' Michał Jagieła (po podaniu Norbiego)
10:12 81' Gajdzik (po podaniu Szwagra)
10:13 85' Gajdzik
11:13 86' Norbi (po podaniu Świstaka)
11:14 87' Szwagier
12:14 90' Michał Jagieła (po podaniu Norbiego)

Artur Chapski, Michał Jagieła i Świstak zostali ukarani odjęciem
po jednym punkcie za spóźnienie na mecz przekraczające 15 minut

Maciek i Soodi zostali ukarani odjęciem punktów (po dwa)
za odwołanie udziału w meczu po zamknięciu składów


Im bliżej końca sezonu, tym mecze Latoligi ciekawsze. Ten tydzień obfitował w spotkania stojące na naprawdę wysokim poziomie, a udział w tak zaciętych potyczkach to dla graczy ogromna przyjemność. Piątkowy mecz nie był wyjątkiem. Składy ponownie zostały oparte na zawodnikach, którzy zagrali dzień wcześniej, co miało być gwarancją na to, że gra będzie wyrównana. I tak właśnie było - pierwsze kilka minut to wzajemne badanie sił i możliwości, potem sygnał do ataku dali Jacek Hołysz oraz Artur Chapski (dobry mecz "Chapera"!) i od tej pory drużyny wymieniały ciosy, przy czym więcej z gry mieli piłkarze 4b. Potem jednak eksplodowała forma Dżordża, który w ciągu 11 minut czterokrotnie trafiał do bramki rywali. Ci poddawać się jednak nie zamierzali i już na początku drugiej połowy doprowadzili do wyrównania. I choć potem popełnili kilka błędów, to wydawało się, że szczęście i tak się do nich uśmiechnie, ponieważ przez ponad godzinę Krokus musiał grać z kontuzją (stanął więc na bramce), a na kwadrans przed końcowym gwizdkiem boisko opuścił Dżordż, który musiał odebrać "bardzo ważny telefon od przyjaciela". Z powodu osłabienia zespół Szwagra i Gajdzika zwarł szyki obronne i obrał taktykę ciepliwego czekania na kontry. Strategia ta przyniosła efekt w postaci aż trzech goli, którzy grający w przewadze przeciwnicy teoretycznie nie mieli prawa stracić - na dodatek Krokus wyczyniał na bramce cuda broniąc choćby trzy piękne strzały Jacka Hołysza. Zwycięski zespół pokazał więc, że na tą wygraną po prostu zasłużył.

Gracz meczu: Gajdzik
 
15 września 2007     15:30     2x 45 min.     "Budowlanka"
Artur Chapski1+515:202+5Angelo
Jacek Hołysz3+35+2Gajdzik
Głąbek1+0( 5:7 )s5+7Nowak
Norbi4+0
 
8+2Rejczel
Radunio5+3
 
    

Przebieg meczu:

  1:0     7' Radunio (po podaniu Artura Chapskiego)
  1:1     9' Angelo (po podaniu Nowaka)
  2:1   13' Głąbek (po podaniu Artura Chapskiego)
  3:1   14' Artur Chapski (po podaniu Jacka Hołysza)
  3:2   16' Gajdzik (po podaniu Angela)
  3:3   18' Rejczel (po podaniu Angela)
  3:4   23' Angelo (po podaniu Nowaka)
  4:4   34' Jacek Hołysz (po podaniu Radunia)
  4:5   38' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  4:6   39' Rejczel (po podaniu Angela)
  4:7   41' Nowak (po podaniu Gajdzika)
  5:7   45' Radunio

  5:8   46' Gajdzik (po podaniu Nowaka)
  5:9   48' Gajdzik (dobitka rzutu karnego Nowaka)
  5:10 49' Nowak (po podaniu Rejczela)
  6:10 50' Jacek Hołysz
  7:10 56' Norbi
  8:10 58' Norbi (po podaniu Artura Chapskiego)
  8:11 61' Rejczel (po podaniu Angela)
  8:12 62' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  8:13 66' Gajdzik (z rzutu karnego)
  9:13 68' Norbi (po podaniu Radunia)
  9:14 74' Rejczel (po podaniu Nowaka)
  9:15 78' Nowak
10:15 80' Radunio
11:15 81' Radunio (po podaniu Jacka Hołysza)
12:15 82' Nowak (bramka samobójcza po zagraniu Radunia)
12:16 83' Nowak (po podaniu Angela)
13:16 84' Jacek Hołysz (po podaniu Artura Chapskiego)
13:17 85' Nowak
14:17 86' Norbi (po podaniu Jacka Hołysza)
14:18 87' Rejczel (po podaniu Nowaka)
15:18 88' Radunio (po podaniu Artura Chapskiego)
15:19 89' Gajdzik (po podaniu Rejczela)
15:20 90' Rejczel (po podaniu Gajdzika)

1 zdjęcie z tego meczu


Nie udało się na przedostatni mecz sezonu zebrać parzystej liczby zawodników, ale Jacek Hołysz i tak potrafił tego dnia dobrać na tyle wyrównane składy, że przeniesiony z "szóstki" na "budowlankę" mecz miał zacięty przebieg. W sobotę miał miejsce kolejny debiut i to zagraniczny - dziewięcdziesiątym dziewiątym graczem w historii rozgrywek został Angelo z Włoch. Po Dahmie z USA jest to drugi obcokrajowiec w Latolidze, co potwierdza fakt, że ma ona międzynarodowy zasięg. Nowy zawodnik zaprezentował się z dobrej strony i pokazał, że Włosi rzeczywiście umieją kopać piłkę. Jeszcze lepiaj zagrali jednak jego koledzy z drużyny i mimo liczebnej przewagi rywali bez trudu wygrali to spotkanie. Próbkę swoich umiejetności zaprezentowali jednak dopiero po dwóch kwadransach - wcześniej rywale bez większego trudu wyszli na prowadzenie. Nie potrafili go jednak dowieźć do końca, gdyż tego dnia każdy z zawodników przegranej drużyny popełniał sporo błędów. Głąbek fatalnie spisywał się na bramce i w ataku, Norbi i Artur Chapski zanotowali sporo strat, Jacek Hołysz fatalnie pudłował i rzadko się wracał na własne pole karne... Nawet będący tego dnia w dobrej dyspozycji Radunio miał często problem z dokładnym wyłożeniem piłki. Serie błędów nie trwały jednak wiecznie i wiele akcji tego zespołu warto było nagrodzić brawami. Tego dnia ambicja jednak nie wystarczyła - by wygrać na tak małym boisku potrzeba dobrej techniki, a w tym elemencie wygrany zespół zdecydowanie górował.

Gracz meczu: Rejczel
 
16 września 2007     11:00     2x 48 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz0+315:225+3Dżordż
Michał Jagieła4+44+5Gajdzik
Głąbek0+1( 4:13 )2+0Gucio
Norbi2+1
 
4+3Kluk
Radunio3+2
 
7+6Nowak
Świstak6+3
 
    

Przebieg meczu:

  0:1     3' Kluk (po podaniu Nowaka)
  1:1     5' Świstak (po podaniu Norbiego)
  2:1     7' Michał Jagieła (po podaniu Świstaka)
  2:2     8' Kluk (po podaniu Nowaka)
  2:3   16' Dżordż
  2:4   22' Gucio (po podaniu Dżordża)
  2:5   23' Dżordż
  2:6   24' Dżordż (po podaniu Nowaka)
  2:7   26' Nowak (po podaniu Dżordża)
  2:8   27' Nowak
  3:8   28' Michał Jagieła
  4:8   31' Norbi (po podaniu Michała Jagieły)
  4:9   33' Dżordż (po podaniu Kluka)
  4:10 37' Kluk (po podaniu Gajdzika)
  4:11 42' Gajdzik
  4:12 47' Gajdzik (po podaniu Nowaka)
  4:13 48' Nowak (po podaniu Gajdzika)

  5:13 50' Michał Jagieła (po podaniu Radunia)
  6:13 55' Świstak (po podaniu Głąbka)
  7:13 59' Radunio (po podaniu Świstaka)
  8:13 63' Świstak (po podaniu Jacka Hołysza)
  9:13 68' Norbi (po podaniu Michała Jagieły)
10:13 69' Świstak (po podaniu Radunia)
11:13 71' Świstak (po podaniu Michała Jagieły)
11:14 74' Kluk (po podaniu Nowaka)
11:15 75' Nowak
11:16 81' Dżordż (po podaniu Gajdzika)
11:17 85' Gajdzik (po podaniu Kluka)
12:17 86' Radunio (po podaniu Świstaka)
12:18 87' Nowak (po podaniu Gajdzika)
12:19 88' Gajdzik (po podaniu Nowaka)
13:19 89' Świstak (po podaniu Michała Jagieły)
14:19 90' Michał Jagieła (po podaniu Jacka Hołysza)
14:20 91' Nowak (po podaniu Kluka)
15:20 93' Radunio (po podaniu Jacka Hołysza)
15:21 95' Gucio (po podaniu Gajdzika)
15:22 96' Nowak (po podaniu Dżordża)

Norbi został ukarany odjęciem jednego punktu
za spóźnienie przekraczające 15 minut

Artur Chapski został ukarany odjęciem czterech punktów
za odwołanie swojego udziału w meczu (nierówne składy)

2 zdjęcia z tego meczu


Trudno w to uwierzyć, ale niedzielne spotkanie było ostatnim punktowanym meczem w historii Latoligi! Z powodu "urlopu" Jacka Hołysza sezon 2007 dobiegł końca, a ponieważ w przyszłym roku organizator rozgrywek kończy studia i idzie do pracy, Latoligowcy będą spotykać się już tylko kilka razy w roku na meczach towarzyskich. Magia ostatniego "rankingowego" spotkania w historii przyciągnęła aż dwunastu zawodników - przed meczem z gry zrezygnował jednak Artur Chapski, którego zmogła choroba. Pozostali gracze czuli się wyśmienicie i zdając sobie sprawę z faktu, że tworzą historię, stworzyli ciekawe widowisko. Drużyna 4b ponownie miała tego dnia liczebną przewagę, ale i tym razem nie potrafiła jej wykorzystać. Co prawda w siódmej minucie meczu team Jacka Hołysza wyszedł na prowadzenie, ale potem seria katastrofalnych błędów w obronie oraz ambitna gra rywali sprawiły, że po pierwszej połowie gracze ci przegrywali aż dziewięcioma bramkami! Po krótkiej przerwie odzyskali jednak wiarę w swoje siły i w końcu zagrali na miarę swych możliwości - przez 23 minuty strzelili aż siedem bramek nie dając sobie wbić żadnej! Zbyt wcześnie uwierzyli jednak w to, że mecz ten można jeszcze wygrać - przeciwnicy nie zamierzali w tak frajerski sposób oddać zwycięstwa i wzięli się w garść. Kazdy z tych graczy miał bowiem szansę awansować w końcowej klasyfikacji rozgrywek i każdy dawał z siebie wszystko, aby cel ten osiągnąć. Najbardziej zadowoleni po meczu byli Kluk (wyrwał się z przedostatniego miejsca), Nowak (awans do pierwszej dziesiątki) oraz Gajdzik. Ten ostatni do samego końca toczył pojedynek o drugie miejsce z Mateuszem Jagiełą i ostatecznie dzięki świetnej postawie we wrześniowych meczach wywalczył upragniony srebrny medal. Latoligowców czeka w tym roku jeszcze towarzyski mecz (28 września 2007), który poprzedzony zostanie wręczeniem nagród za osiągniecia w obecnym oraz poprzednich sezonach najlepszych piłkarskich rozgrywek na świecie!

Gracz meczu: Nowak
 
28 września 2007     15:00     2x 45 min.     Gimnazjum Nr 1 (asfalt)
Jacek Hołysz2+319:121+2Dżordż
Głąbek1+20+2Gajdzik
Pieniądz7+2( 9:2 )6+2Kandi
Rados4+2
 
3+2Nowak
Świstak5+3
 
2+2Spider

Przebieg meczu:

  1:0     4' Pieniądz
  1:1     8' Kandi (po podaniu Spidera)
  2:1   14' Jacek Hołysz (po podaniu Pieniądza)
  3:1   18' Świstak
  4:1   25' Pieniądz
  5:1   34' Pieniądz
  6:1   36' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
  7:1   38' Świstak
  7:2   42' Nowak (po podaniu Dżordża)
  8:2   43' Głąbek (po podaniu Radosa)
  9:2   45' Rados (po podaniu Głąbka)

10:2   48' Rados (po podaniu Świstaka)
10:3   50' Kandi (po podaniu Gajdzika)
10:4   51' Kandi (po podaniu Nowaka)
10:5   52' Nowak
10:6   57' Kandi (po podaniu Nowaka)
10:7   60' Nowak
11:7   62' Pieniądz (po podaniu Jacka Hołysza)
12:7   63' Rados
13:7   68' Świstak (po podaniu Pieniądza)
14:7   72' Pieniądz (po podaniu Świstaka)
15:7   74' Świstak (po podaniu Radosa)
16:7   77' Świstak (po podaniu Głąbka)
17:7   78' Pieniądz
17:8   84' Spider (po podaniu Kandiego)
17:9   85' Kandi (po podaniu Gajdzika)
17:10 86' Dżordż (po podaniu Spidera)
18:10 87' Jacek Hołysz (po podaniu Świstaka)
18:11 88' Kandi (po podaniu Dżordża)
19:11 89' Rados (po podaniu Jacka Hołysza)
19:12 90' Spider (po podaniu Kandiego)

Z powodu natłoku obowiązków Jacek Hołysz nie zdążył przygotować nagród dla zawodników za ich osiągnięcia w Latolidze. Gracze zostaną uhonorowani przed rozpoczęciem czwartego już latoligowego turnieju w halówkę (27 grudnia 2007). Nic nie stało więc na przeszkodzie, by piątkowy mecz zapowiadany wcześniej jako towarzyski uwzględnić w statystykach. Zawodnicy byli trochę zaskoczeni takim obrotem sprawy, ale meczu nie potraktowali ulgowo. Ulgowo zostali za to potraktowani ci, którzy odwołali swój udział w spotkaniu - punktów karnych nie przyznano Maćkowi i Soodiemu, ponieważ ci nie spodziewali się, że mogą zostać za cokolwiek ukarani. Mecz wygrała jak zwykle drużyna Pieniądza, który dzięki swojej świetnej postawie uplasował się tuż za podium w rankingu czerwonym. Zwycięstwo jego zespołu było zagrożone tylko na początku drugiej połowy, kiedy to rywale strzelili pięc bramek z rzędu. Tyle że po tej wspaniałej serii nie potrafili strzelić gola przez kolejne 24 minuty. I tak zagrali jednak drugą połowę na remis (10:10), więc kto wie jakby potoczyło się to spotkanie, gdyby nie brak precyzji przy oddawaniu strzałów - piłka przeważnie szerokim łukiem omijała bramkę wygrywającego zespołu, a strzały w jej światło w świetnym stylu wyłapywali bramkarze - Rados i Jacek Hołysz nie wpuścili tego dnia żadnego gola! Ten drugi schodził mógł jednak odczuwać niedosyt - zaledwie jednej asysty zabrakło mu do osiągnięcia magicznej ich setki...

Gracz meczu: Pieniądz




powrót do strony głównej serwisu piłkarskiego | powrót do holysz.pl